Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#rozowepaski
koleżanki wyciągnęły mnie wczoraj do klubu. ostatni raz byłam rok temu żeby potańczyć a wczoraj nie chciałam iść ale w końcu się zgodziłam. w klubie trochę potańczyłam, pogadałam z jakimiś facetami z których jeden po 10 minutach rozmowy już mnie zapraszał do siebie na noc a jak odmówiłam to okazało się że wszystkie kobiety są takie same i nie umieją korzystać z życia. Drugi za to odrazu zaczął mnie łapać za ręce i próbować obejmować. Wróciłam do domu po 2 godzinach z czego dobrze że się bawiłam może przez 15 minut tańca z koleżankami. Teraz przez cały dzień mam przemyślenia na temat tego gdzie taki ktoś jak ja może znaleźć #niebieskipasek. 4 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem i trochę czuję się samotna. To nie jest tak że nie lubię wychodzić z domu. Lubię spacery, raz na jakiś czas wypić piwo, jeździć rowerem, tańczyć na weselach ale chyba jestem naprawdę nudna bo jakoś nie bawi mnie chodzenie po klubach i poznawanie jakiś napaleńców a kiedy kogoś poznam to lubię coś ugotować, obejrzeć razem film, zagrać w monopol albo inne planszówki a przede wszystkim kogoś poznać a nie odrazu lądować w łóżku. Myślałam że mam za wysokie wymagania więc ostatnio umówiłam się z facetem 3/10 ale nawet on powiedział że szuka kogoś rozrywkowego kto wyciągnie go do ludzi a nie dziewczyny, z którą będzie siedział w domu albo spacerował. Czy żeby kogoś poznać mam wejść komuś na chatę bo ja zazwyczaj spędzam tak czas? Może naprawdę jestem za spokojna, za nudna. Nie mam do opowiadania jakiś szalonych historii z podróży ale za to obecnie planuje jak w czasie majówki posadzę ogród i chciałabym po prostu poznać kogoś komu mogłabym opowiedzieć jak mi minął dzień i przytulić się wieczorem. Jak to teraz piszę to sama się zastanawiam kogo ja poderwę na sadzenie ogrodu.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 87