Wpis z mikrobloga

@kamcioju: Pamiętaj że oni teraz mogą WSZYTKO. I niby co im powiesz? Że stali w miejscu niewidocznym? Albo złym? i w sądzie Ci powiedzą że stali 10m dalej gdzie nie było przystanku. Mnie kiedyś zatrzymali w nocy z nudów na "choince" a mówiąc z nudów mam na myśli sprawdzanie wszystkich świateł, opon, gaśnicy, trójkąta, klaksonu, dmuchanie i co tylko był w stanie wymyślić. A że miałem wtedy Cinquecento to chyba był
  • Odpowiedz