Wpis z mikrobloga

@marian1881: Też zgłaszam tylko lipa, że nie można przez apkę co to też zawsze im powtarzam. Tylko teraz mam na osiedlu "gang" patodzieciaków co jeżdżą na tym praktycznie non stop i zostawiają gdzie popadnie. Pewnie coś tam wynalazły za system (z resztą nie ciężko) tylko nie bardzo wiem gdzie zgłosić, bo może i po rowery przyjadą z nexbika ale to wezmą nowe. A po policji to tak średnio chce mi się
Pobierz beer_man - @marian1881: Też zgłaszam tylko lipa, że nie można przez apkę co to też za...
źródło: comment_oFRE3vJvNjlYXoQmYdShn0G0wIEEzQuD.jpg
@marian1881: Mogły np. wypożyczyć normalnie, podpiąć linką, kliknąć w apce że zdane po czym znają kod, tak? To tylko jeden z pomysłów, a nie zdziwiłbym się jakby podeszły do tego nieco bardziej brutalną metodą. Nie mam pojęcia, nie mój interes w tym jak, ale miło by było jakby jednak się ktoś tym zainteresował. Bo ja jeszcze rozumiem 1 rower od czasu do czasu, ale ok 4 na cały dzień to ewidentnie
@animoji:
Na koniec 2017:

Na koniec sezonu Veturilo ma 355 stacji i ponad pięć tysięcy rowerów.


Teraz ich przybyło, bo zauważyłem parę nowych stacji, ale wzrost jest zapewne o kilkaset sztuk, a nie 3 krotnie więcej.
@beer_man: tak tylko napisałem byłem świadkiem jak ta blokada szybko puszcza więc pisze ale oni na pewno dobrze wiedzą o że jest taki problem tylko pewnie zyski mają takie że im się nie chce tego poprawiać na podwórkach na pradze masz całe sterty tych rowerów
@Darkejas: To co do tej pory, próby zgłaszania kiedy widać i tyle. Ale w sumie przedzwonię do nich w tej sprawie, bo ostatnio poznikały te poprzypinane rowery i gówniaki też więc sądzę że ktoś inny podjął interwencję i spytam jak to wygląda. Bo wczoraj znów temat wrócił.
Mogły np. wypożyczyć normalnie, podpiąć linką, kliknąć w apce że zdane po czym znają kod, tak?


@beer_man, @marian1881: To jest najprostszy sposób, jaki mi przychodzi do głowy. Ale on jest podatny na zgłoszenia. Trzeba zgłaszać za każdym razem, gdy się coś takiego widzi. Obsługa zaznaczy sobie w systemie, że ktoś zwrócił rower, a potem ten rower znaleziono gdzieś poza stacją. Po jednym zgłoszeniu nic pewnie takiej osobie nie zrobią, bo