Wpis z mikrobloga

Jak widzę na spacerniaku ( #podbaza here) jakiegoś grypsującego cwaniaka (np. takiego który biega nieopamiętanie po dziedzińcu, albo rzuca komuś mydło pod nogi) to nigdy nie krzyczę na niego i nie zwracam mu uwagi wprost, bo wiadomo że by mnie olał i poleciał dalej cwaniaczyć. 
Z poważną miną i stoickim spokojem podchodzę do niego i mówię: "Nazwisko i cela" on zszokowany odpowie, a ja zapisuję to sobie na kartce. I już widzę strach w jego oczach xD

Następnym razem jak widzi mnie na przerwie, od razu podnosi się na baczność i mówi: "dzień dobry" :) 
Ehh więźniowie to takie urocze i kochane istoty :)
#pracbaza #grypasujacy
  • 3