Aktywne Wpisy
ignis84 +664
Hej, żyję ;-)
Mniej pisałam ponieważ nie czułam się zbyt dobrze, ale ból został całkiem nieźle spacifikowany. Czasem sobie o mnie przypomni, ale wtedy proszę o doraźny zastrzyk przeciwbólowy, oprócz tego na stałe jestem podłączona do pompy która podaje mi co godzinę morfinę. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka to jest ulga kiedy, tak bardzo nie boli.
Okazało się, że z naświetlań nici, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
Zostaje jedynie operacja,
Mniej pisałam ponieważ nie czułam się zbyt dobrze, ale ból został całkiem nieźle spacifikowany. Czasem sobie o mnie przypomni, ale wtedy proszę o doraźny zastrzyk przeciwbólowy, oprócz tego na stałe jestem podłączona do pompy która podaje mi co godzinę morfinę. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka to jest ulga kiedy, tak bardzo nie boli.
Okazało się, że z naświetlań nici, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
Zostaje jedynie operacja,
BlackpillRAW +32
Pierwszy dzień w nowym korpo - wrażenia
Od dzisiaj podbijam jedną z warszawskich korporacji. Pierwsze wrażenie raczej dobre - 14 piętro szklanego biurowca. Piękna panorama na miasto grzechu. Zanim przyszedłem, wystalkowałem przełożoną na Linekdinie - na zdjęciu taka Julka 25-30 lvl lekko przy kości. Gdy ją zobaczyłem na żywo zadziałała ta sama zasada co w przypadku Tindera. +20kg -2pkt/10 z mordy. Dzisiaj dzień wprowadzający - jedno szkolenie stacjonarne 3h. i jedno online.
Od dzisiaj podbijam jedną z warszawskich korporacji. Pierwsze wrażenie raczej dobre - 14 piętro szklanego biurowca. Piękna panorama na miasto grzechu. Zanim przyszedłem, wystalkowałem przełożoną na Linekdinie - na zdjęciu taka Julka 25-30 lvl lekko przy kości. Gdy ją zobaczyłem na żywo zadziałała ta sama zasada co w przypadku Tindera. +20kg -2pkt/10 z mordy. Dzisiaj dzień wprowadzający - jedno szkolenie stacjonarne 3h. i jedno online.
Pisalem ostatnio bedac w Pai, wioska na polnocy Tajlandii, 3h jazdy od Chiang Mai.
Spedzilem tam 2 dni, chcialem spac w bambusowym domku w jednym hotelu ale warunki byly kiepskie.
Klimat byl mega ale lazienka pelna mrowek, karaluchow biegajacych miedzh nogami itp, wiec pogadalem z recepcja, doplacilem 10zl za noc i dostalem murowany domek z lazienka bez zadnych niespodzianek.
W Pai atrakcje sa rozlokowane dosyc rozlegle od siebie, wiec zdecydowalem sie kupic jednodniowa wycieczke, trwala od 9 rano do 19 wieczorem, 10h za ktore zaplacilem 60zl.
Czy warto bylo? W pewnym sensie tylko jedna atrakcja byla warta uwagi, byla to Jaskinia Lod, ktora sie zwiedzalo w grupach do 3 osob z przewodnikiem z pochodnia, ciekawy klimat.
Dodatkiem byl przeplyw tratwa w srodku jaskinii.
Na koncu jaskinii ulokowane byly jakies ala grobowce wazniejszych osob.
Co do reszty atrakcji bylo to: Mala swiatynia w gorach, z 300 schodow do przejscia.
Punkt widokowy z hustawka na 4 osoby.
Hustawka byla ciekawa, w ksztalcie plusa, osoby nie siedzialy kolo siebie, jedna osoba weszla, pchalo sie hustawke o 90 stopni. Wsiadala druga, itd az byla pelna 4 osob. W komentarze wrzuce zdjecie
Wyschniety wodospad, no w sumie to wodospad ale nie w tym okresie co ja bylem, ilosc wody jaka splywala z niego to byla jakby z kranu.
Pora sucha panowala, wiec powysychalo co nie co.
Gorace zrodla na godzine czasu, razem z basenem i malym osrodkiem spa. Woda byla ciepla, nie goraca ale przyjemna.
Punktem konczacym wycieczke byl zachod slonca w kanionie, bardzo fajny punkt widokowy.
Przejscia po kanionie byly waskie, mi sie podobalo.
W cenie byl zapewniony obiad, 5 posilkow do wyboru, mozna bylo sobie cos wybrac.
Czy sie oplacalo? Mysle, ze za taka cene tak, chociaz zawartosc tego nie powalala.
Wszystkie wejsciowki, gorace zrodla, transport z
hotelu i do hotelu byly wliczone w cene 60zl
#hake #podrozujzwykopem #podroze
@Hake: eee, to mi bardziej wygląda na jakiś budżetowy diabelski młyn ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam na cos ochote, to robie to.
Znajde ciekawe miejsce to jade tam :D