Wpis z mikrobloga

Jadę sobie dzisiaj spokojnie do pracy, przy drodze widzę psa. Wyglądał jakby chciał przejść, więc na wszelki wypadek zwolniłem jeszcze z 20 metrów wcześniej (do ok.30km/h). Ten stoi i się patrzy na mnie, innych samochodów nie ma w pobliżu. Jak się zbliżyłem na kilka metrów, to wylazł mi prosto pod koła, ja po heblach, zatrzymałem się pewnie z 20 cm przed jego głupim ryjem, a przed oczami już miałem krwawą miazgę rozsmarowaną po asfalcie. A ten #!$%@? nie dość, że nie przeszedł przez ulicę do końca, to stanął przed samochodem i zaczął się zastanawiać co ma zrobić. Ja po klaksonie, a on nic, stoi dalej. Dopiero jak wysiadłem, to się namyślił i dokończył manewr przechodzenia przez ulicę. Wiem, że niby tylko zwierzę, ale dżizas, jak można tak bardzo nie mieć instynktu samozachowawczego. #psy #motoryzacja #gownowpis #samochody
  • 2
A ten #!$%@? nie dość, że nie przeszedł przez ulicę do końca, to stanął przed samochodem i zaczął się zastanawiać co ma zrobić. Ja po klaksonie, a on nic, stoi dalej.


@Domiman: zdradzę Ci tajemnice.