Wpis z mikrobloga

@jokefake: Nie był. Tzn. czasem ktoś forsuje taką hipotezę (chyba najgłośniej Horner, ale się z niej wycofał pod wpływem dowodów przeczących temu). Można by wymieniać i wymieniać dowody na drapieżnictwo T. rex, ale najpoważniejszym są ślady na kościach różnych dinozaurów zostawionych przez zęby tyranozaura. Rany te się zagoiły, czyli zwierzę przeżyło atak, czyli Tyrannosaurus musiał zaatakować żywe zwierzę, czyli polował.

Dyscovery i N. Geographic rozdmuchały sprawę padlinożerności, bo kontrowersyjny temat