Wpis z mikrobloga

@ciemny_kolor: Meh, masa uszczypliwości, sporo czepiania się o drobnostki, trochę wytykania mniejszych i większych problemów z konsekwencją i „logiką” w filmie o superbohaterach, zero o tym na co cierpi ten film. Konkluzja: „krytyka filmowa” ala filmweb i wykop. Nic szczególnego poza tym, że komuś się chciało zmarnować więcej czasu.
  • Odpowiedz
@ciemny_kolor #!$%@? to jest film o postaci z komiksu a nie ojciec chrzestny xD w ten sposób to równie dobrze można powiedzieć że gość na początku filmu skacze z samolotu i żyje.
  • Odpowiedz
@laminio: @Zuben: @RoHunter: ale wiecie że to jest napisane czysto ironicznie. Film był mocno średni, takie 5/10 i nie dziwię się że ludzie wytykają w takich sytuacjach nawet najmniejsze błędy czy po prostu czepiają się. Nawet w Infinity War można się czepiać wielu drobnostek ale film jest tak zajebisty że zwróci się na to uwagę dopiero przy drugim lub trzecim seansie. Pantera zaś tak nudziła że człowiek pozostawał tylko
  • Odpowiedz
@ciemny_kolor: Pantera jest tak średnia jeśli chodzi o MCU najgorszy film w tym uniwersum to nie był najlepszy też nie ale zbytnio od średniej nie odstawał więc nie wiem skąd tyle negatywnych opinii.
  • Odpowiedz
@Zuben: spójrz na marketing. Film był reklamowany hasłami że to najlepszy film Marvela, że najlepszy antybohater i w ogóle że jest 10/10. Szedłeś do kina i dostawałeś nudną papkę z najbardziej przewidywalnym i po prostu żałosnym przeciwnikiem po tej stronie galaktyki. Super nowoczesna Wakanda, która czerpie moc z góry metalu też jakoś bardziej wywoływała uśmiech politowania niż zachwyt. Bardziej przekonująca jest technologia Starka, bo na przestrzeni tylu filmów widzieliśmy jak się
  • Odpowiedz
Super nowoczesna Wakanda, która czerpie moc z góry metalu też jakoś bardziej wywoływała uśmiech politowania niż zachwyt


@ciemny_kolor: Ale wiesz że nie wymyślili tego na potrzeby filmu, tylko to adaptacja komiksu?
  • Odpowiedz