Wpis z mikrobloga

Trzmiele są pod ochroną. Trzmiel nikogo nie użądli, chyba żeby w obronie własnej. Trzmiela trzeba mocno #!$%@?ć, żeby użądlił. I tego uczę moją córkę, żeby się nie bała trzmieli. To jest oczywiście mało komfortowe jak biega po ogrodzie a naokoło niej buczą trzmiele, ale nie wolno niszczyć trzmiela. Sadzimy specjalnie kwiaty, żeby sobie te małe puchate skurczybyki miały co zapylać, ja tu się dwoję i troję żeby chronić trzmiele a tu wpada taki puchaty koleś do mojej pracy i zdycha. Chciałam go podnieść i jakoś poratować wodą z cukrem, a na moich oczach babka go rozdeptała, wesoła, bo zabiła insekta.
Chryste Niebieskie, nigdy wcześniej nie czułam takiej nienawiści do innego człowieka jak wtedy.
  • 4