Wpis z mikrobloga

@Pisq: Jak to o co, Mordimer Medderdin, licencjonowany inkwizytor Jego Ekscelencji Biskupa Hez- hezronu, użył sherkshenu, a że miał bardzo wrażliwe podniebienie, wszedł w strefę astralną, po czym wezwał Anioła Stróża, który był wyjątkowo kapryśny i mógł go albo zabić albo mu pomóc... etc etc.
A z nim jego słudzy- brzydki jak (...) Kostuch, oraz Bliźniak pierwszy i Bliźniak drugi (...). Lubili się bawić.