Wpis z mikrobloga

@Elon-Tusk: Jak w ciągu ostatnich dwóch lat nie ogarnąłeś się że jest coś takiego jak GDPR to jesteś sam sobie winny, to zostało przegłosowane w kwietniu 2016 roku. W każdym razie o ile nie robisz czegoś popieprzonego to musisz zaimplementować co trzeba pod right to be forgotten, audit track, data retention. Musisz określasz w jakim celu zbierasz dane, jakie, z jakiej podstawy prawnej do ich przetwarzania korzystasz (legal/consent/legitimate interest/...). Jak nie
no może moja panika jest nieuzasadniona, ale wyobraźmy sobie prostą sytuację, że ktoś robi coś na kształt fb i może nie robi mega profilacji użytkowników i marketingowych cudów-wianków ale zbiera te dane i robi to na własną rękę - robi jakieś forum czy coś takiego od zera. No i nie ma kasy, rozkręca coś bo to jego nowy start-up, hobby, albo po prostu ma marzenia, żeby coś takiego wystartować. Przychodzi taka ustawa