Wpis z mikrobloga

Czy ogólnie starając się jeść regularnie czasami zdarzy mi się nie jeść cały dzień (bo nie chce się i nie mam czasu) i zjeść wszystko wieczorem (w granicach deficytu kalorycznego) organizm nie powie "o ty #!$%@? #!$%@?, gnoju, zatrzymam sobie to wszystko jako smalczyk, na wypadek jakbyś znów mi taki szajs kiedyś chciał odstawić"?
#mikrokoksy #dieta
  • 9
@Chrubek: Jeżeli coś takiego nie dzieje się regularnie to nie powinno się nic stać bo organizm nie jest przyzwyczajony do tego, że zaraz nastąpi głodówka. Jeżeli nie masz możliwości zrobienia sobie papu w ciągu dnia to osobiście polecam Puree: "Day UP!" z Lidla, w biedrze chyba też jest. Nie ma żadnych zbędnych dodatków, a jest sycące i poręczne. Jedna sztuka 1.99zł z tego co pamiętam, zależy też od rodzaju/smaku (
@chixi: > "Day Up Puree bananowe składa się z puree owocowego (bananowego – 35%, gruszkowego – 26%, z czarnych jagód – 10%), jogurtu naturalnego (26%), płatków quinoa (2%) i owsianych (1%). Produkt jest pasteryzowany, dlatego nie wymaga chłodzenia. Uważamy, że Day Up jest lepszym rozwiązaniem niż zwyczajny baton. Zwłaszcza, że nie zawiera żadnych zbędnych składników. Ani cukru, ani zagęstników." Dla mnie jest git jako drugie śniadanie albo jakiś posiłek w ciągu