@HEADHuNtErtcz: @czupek: a ja już teraz widzę błędy tego założenia. Po 1, jeśli planujesz wycieczkę musisz ją zaplanować z miejsca z kasą PKM. Zakup biletu u kierownika = nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi? Jeśli ktoś dojeżdża do pracy i wozi rower kolejką kupi miesięczny na rower. W jaki sposób ma rezerwować przejazdy? Za każdym razem dygać do kasy? Albo poczekać aż przyjedzie pociąg i zapytać kierownika,
@maciekawski: @HEADHuNtErtcz: Czyli PKM też włącza się do programu zniechęcania mieszkańców do komunikacji zbiorowej... PKM to klasyczny Miś - mimo początkowo debilnego rozkładu jazdy - odnosi sukces, więc protokół zniszczenia się oddala - stąd ta reakcja?
@Shanikot Ja korzystam z przewozu rowere tylko jak jadę na wycieczkę i chce zacząć daleko od domu. W PKP zawsze rezerwuje miejsce. W SKM do tej pory nie miałem problemu. No i dla mnie 3 zł za rezerwację miejsca to idealna opcja.
Ale faktycznie z innej perspektywy to może nie być dobra opcja
@KalaFFior: powieś sobie sakwy na rowerze i spróbuj demontować i montować rower przy większej ilości ludzi w pociągu będąc kobietą. Mój rower waży bez osprzętu 20 kilo i ma szeroką, miejską kierownicę (holender, stalowa rama, koła 28'). Nie jestem w stanie nim machać, sakwy muszę demontować przed powieszeniem. Dostępny jest dla mnie tylko górny hak, bo na dolnym rower haczy błotnikiem o ziemię. Operacja montażu trwa dwa przystanki i demontażu również.
@Shanikot: komunikacja zbiorowa nigdy nie zastąpi samochodu więc ten argument mocno kuleje, nie słyszałem żeby ktoś sprzedał auto i przesiadł się na komunikację.
@czupek: To Ci powiem, jak jest i daj odpowiedź, czy to dla Ciebie idealne rozwiązanie, ok? Albo kupujesz bilet w kasie, od razu z rezerwacją -- czyli musisz pojechać do kasy, kupić bilet. Albo kupujesz bilet gdzieś indziej, tylko bez rezerwacji, podjechać na stację, poczekać na pociąg, znaleźć kierownika składu, zapytać czy są wolne rezerwacje na rowery i jak są -- to zarezerwować miejsce. Czyli -- w obu przypadkach jedziesz fizycznie
@czupek: zwykły rower miejski, muł do dojazdów do pracy w wersji "nie ukradną sprzed sklepu". To nie Tour de Pologne, że limit wagi roweru wynosi 6,8 kilograma. Nie mam problemu z jazdą na nim, przechowywaniem go w domu, przechowywaniem go w pracy.
@elemenTH: to właśnie usłyszałeś, ja tak zrobiłam. Finansowo o niebo lepiej niż auto, czasowo porównywalnie (odległość 12km rowerem lub 14km autem w tym połowę główną arterią miasta)
https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Od-soboty-platny-przewoz-rowerow-w-pociagach-PKM-n124010.html
#gdansk #gdynia #trojmiasto #patologiazmiasta
Czyli PKM też włącza się do programu zniechęcania mieszkańców do komunikacji zbiorowej... PKM to klasyczny Miś - mimo początkowo debilnego rozkładu jazdy - odnosi sukces, więc protokół zniszczenia się oddala - stąd ta reakcja?
Ale faktycznie z innej perspektywy to może nie być dobra opcja
Komentarz usunięty przez autora
@czupek:
A sprawdzałeś, jak zarezerwować miejsce na rower w PKM? To też idealna opcja?
Albo kupujesz bilet w kasie, od razu z rezerwacją -- czyli musisz pojechać do kasy, kupić bilet.
Albo kupujesz bilet gdzieś indziej, tylko bez rezerwacji, podjechać na stację, poczekać na pociąg, znaleźć kierownika składu, zapytać czy są wolne rezerwacje na rowery i jak są -- to zarezerwować miejsce.
Czyli -- w obu przypadkach jedziesz fizycznie
@elemenTH: to właśnie usłyszałeś, ja tak zrobiłam. Finansowo o niebo lepiej niż auto, czasowo porównywalnie (odległość 12km rowerem lub 14km autem w tym połowę główną arterią miasta)