Wpis z mikrobloga

Mam w robocie kumpla bardzo wierzącego. Taki co życzenia składa w stylu "niech cie pan jezus błogosławi" itd. W piątek #!$%@?ł gołąbki ze sklepu, więc pytam się go, dlaczego je mięso skoro jest piątek. Odpowiedział, że tam nie ma mięsa. Wziąłem ten słoik i przeczytałem w składzie "Mięso wieprzowe 15%". A on, że oni tylko tak piszą. Zaśmiałem się tylko i nie ciągnąłem tematu. Przeraża mnie to trochę. W sensie ten mechanizm wyparcia. W obliczu tak oczywistych faktów gość nie potrafi racjonalnie myśleć. Najgorsze, że takich debili jest cała masa i mają realny wpływ na wybór rządzących. Jak usłyszą że ich bożek czegoś oczekuje to naginają oczywiste fakty do swoich urojonych wartości :(

#bekazkatoli
  • 169
@VodkaDestroyer: ale Ty nie rozumiesz jednej rzeczy. Według zasad Kościoła, grzech ciężki jest m.in. wtedy, kiedy jest popełniany świadomie. Zatem wyparcie ma na celu pozostanie w stanie nieświadomym i ignorowanie faktów, które mogłyby doprowadzić do świadomego popełnienia czynu, a więc dopuszczenia się grzechu ciężkiego.

A tak to jak zatka uszy lub będzie udawał, że aaaa #!$%@? tam kłamią, nie prawda, ja się nie zgadzam, to nie był prawdziwy socjalizm, to wtedy
Popatrz na muzułmanów, to to dostrzeżesz.


@VodkaDestroyer: Nie dostrzegam, mam znajomych muzułmanów i bardzo dobrzy ludzie, czesto lepsi niz wielu katolikow, ateistow czy wyznawcow potwora spaghetti. To ty wdajesz sie w dyskusje o tym jacy to zli sa wszyscy wierzacy ludzie na podstawie jednego goscia. Jak ja postawilem tobie diagnoze na podstawie jednego wpisu to zaczales mnie pieklem straszyc xD, i komu tu sie rzucilo na mozg.
@kupuje_bulki_w_almie: to nie jest tak, że zrobiono sekularyzację w 1789 w czasie rewolucji i #!$%@? pozostawiono temat odłogiem. Konstytucja francuska, prawodastwo oraz mentalność społeczeństwa francuskiego są bardzo wyczulone na punkcie rozdziału kościoła od państwa, szczycą się tym wręcz, a jednocześnie koncertowo dają dupy w takim temacie jak ekspansja islamu, który się od kilkudziesięciu lat szczególnie silnie wdziera w coraz więcej elementów społeczno-prawnych Francji, podczas gdy katolicyzm jest od ponad 200 lat