Wpis z mikrobloga

Prequelle oficjalnie już dostępny w Spotify! Mocne 9/10, większość kawałków super, chociaż jak to z Ghostem bywa, niektórym trzeba dać szansę i kilka odsłuchań zanim "wejdą" (Witch Image, Life Eternal). Ghost w nowym albumie skręcił w stronę rock-popu, przez co fani cięższych brzmień z Opusa czy Infestissumam mogą być zawiedzeni (z drugiej strony Faith powinna ich zadowolić, jedna z cięższych w repertuarze zespołu, a i bądźmy szczerzy – Ghost od zawsze romansował z lżejszą muzyką mniej lub bardziej).

Największy plus – Faith i See the light.
Największy minus – niepotrzebne aż dwa kawałki instrumentalne. Wiem, że niektórzy uważają Miasmę za klejnocik tego albumu – cóż, ja się nie zgadzam, ale to dlatego, że ogólnie nie przepadam za muzyką instrumentalną (chyba, że artysta głównie taką się zajmuje, ofc). Nie, że te dwa utwory są złe – są dobre – ale wolałbym w ich miejsce dwie inne piosenki z wokalem.
Największe zaskoczenie – O ile lepiej Faith brzmi na płycie niż na (#!$%@? wprawdzie) nagraniach z koncertów.

Chciałem narzekać już, że płyta jest zbyt krótka, ale potem sprawdziłem i okazało się, że tylko Infestissumam był dłuższy – o całe 6 minut. Meliora dokładnie tyle samo, Opus krótszy.

Btw – na Spotify dostępna jest "zwykła" wersja, bez dwóch coverów które są w wersji deluxe; It's a sin Pet Shop Boys (notabene od dawna byłem pewien, że zrobią tego cover, aż się prosiło) i Avalanche Cohena (nie podoba mi się oryginalna piosenka w ogóle, cover choć lepszy muzycznie również mnie nie porwał). Do posłuchania tu:

It's a sin

Avalanche

#ghost #ghostbc
  • 2