Wpis z mikrobloga

@djtartini1: #przedwojennapolska źródło fp PP Wieniawa-Długoszowski wspominał kiedyś stryja swojego ojca o imieniu Florentyn, który bardzo wpłynął na jego charakter. Gdy po skończonym polowaniu młody Bolesław i dziadek Florentyn zasiedli do leśnego śniadania przyszły kawalerzysta usłyszał z ust Florentyna:
"– Tę kiełbasę musisz, kochanie, zakropić wódką – tak argumentował przy tym – bo inaczej ona pomyśli, że ją pies zjadł."
źródło: comment_pM3D1Ss9CMjz6LJ6Xvl3PyINzTyk4wKs.jpg