Wpis z mikrobloga

Roślina Gympie-Gympie.
Ten parzący #!$%@?, będący przy pokrzywie tym, czym jest T-Rex przy przeciętnym piwniczaku, wybrał sobie życie, a jakże, głównie w Australii. #!$%@? calutki jest pokryty łamliwymi włoskami, a te bynajmniej nie są wypełnione miłością, a neurotoksynami o składzie chemicznym bardziej skomplikowanym niż skrypt odpowiedzialny za tagi na mirko. Co więcej, dokładnie jak stara baba w autobusie, potrafi #!$%@?ć nawet zasuszony, po kilkudziesięciu latach.
Igiełek, które lubieżnie wbijają się w ciało nawet przez ubranie, nie da się praktycznie usunąć w inny sposób jak za pomocą wosku lub plastrów do depilacji (a to i tak nie zawsze do końca; te małe #!$%@? mogą się złamać i dać o sobie znać nawet po kilku latach!).
Czekacie na opis wrażeń po kontakcie? Już zaspokajam wasze chore umysły! Ból jest tak #!$%@? silny, że może doprowadzić do samobójstwa, jeśli odpowiednio szybko się go nie ukoi. Wyobraźcie sobie, co czuł pewien żołnierz, który nieopatrznie podtarł sobie zadek tym puchatym listkiem. Nie potraficie? To może ułatwi wam to headshot, który sam sobie biedak zafundował, by zakończyć POTĘŻNY ból dupy.
Inni szczęśliwcy opisują pieszczoty rośliną jako uczucie polania gorącym kwasem przy jednoczesnym rażeniu prądem. Coś jak połączenie rządów PiS i PO.
Co ciekawe, miejscowa fauna (jak np. kangury) jest odporna na toksynę i niektóre kozaki nawet żywią się tym roślinnym predatorem. Niestety, gatunki przywleczone z innych rejonów nie wykształciły sobie odporności, więc konie skaczące w przepaść, czy samookaleczające się psy nie powinny budzić zdziwienia.
Na koniec iskierka nadziei w tym dantejskim piekle. Toksyna, o dziwo, nie powoduje uszkodzeń organów, czy innych groźnych zmian w organizmie. Tylko ten #!$%@? ból, który powoduje cierpienie nie mniejsze niż myśl przegrywa o cyckach młodej sąsiadki...

#ciekawostki #heheszki #przyroda #australia
metalowy_pasterz - Roślina Gympie-Gympie.
Ten parzący #!$%@?, będący przy pokrzywie ...

źródło: comment_gNUojUCTBSmnE2LwGuKzWY8OpAWEfFNS.jpg

Pobierz
  • 12
czy ten ból mija po jakimś czasie?


@Asarhaddon: zależy od szybkości reakcji i skuteczności usuwania włosków. Jak zostaną w ciele, to nawet po kilku latach może odezwać się ból (jeden poszkodowany przez dwa lata odczuwał skutki kontaktu z rośliną podczas zimnego prysznica).
Swego czasu na wykopie ktoś prowadził chyba taki tag?


@HitmaNeK_: zgadza się, było coś w podobnym klimacie. Ale ten wpis jest autorski ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a przypadkiem lekarstwem na to nie jest kwas solny?


@Kyuumeitai: nigdzie takiej informacji nie widziałem. Ale możliwe, że polanie kwasem solnym mniej boli ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I warto powiedzieć, że owoce tej rośliny są jadalne