Wpis z mikrobloga

@Jarsha: Dam sobie rękę uciąć, że jak byłem młodszy to czytałem artykuł o tym jak te stworzonka dostały się do głowy/mózgu małego dziecka, o ile dobrze pamiętam przez nos i założyły tam gniazdo.

Do tej pory przechodzą mnie ciary na ich widok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz