Wpis z mikrobloga

#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #betauprising
Miraski, czas wprowadzić mój pomysł sprzed miesiąca w życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zadzwonię do ojca mojej dawnej znajomej ze szkoły (numer z internetu) i powiem mu, że na jego adresie mailowym znajdują się dwa linki- w obydwu widoczne są ogłoszenia jego słodkiej i kochanej córeczki ze zdjeciami na których wkłada sobie różne przedmioty w różne otwory ciała i umawia się na ostre sado-maso z facetami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To będzie moja symboliczna zemsta na niej i całym normictwie. Zemsta za to, że ona prowadzi rozwiązłe życie, o którym ja mogę jedynie pomarzyć. Moje prywatne betauprising. Trzymajcie kciuki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 82
@Anoncio: nie pochwalam tego jakoś mocno ale wołaj, rozumiem, że nie chcesz dać linków żeby nikt jej nie ostrzegł ale zrób kolejny wpis i rzuć screeny albo linki już po imbie no i zawołaj. No albo prześlij na priva linka :D
@Anoncio: Ale Ty nawet nie jesteś betą. W hierarchi watahy osobniki beta są to zwierzęta walczące i próbujące zdobyć pozycje przywódcy stada - alfy. Ty jesteś omegą, co oznacza:

Wikipedia - Wataha może posiadać osobnika omega – o najniższym statusie w grupie – który jest czasowo lub stale odsunięty od watahy.
@Anoncio: w każdej książce o rozwoju, budowaniu relacji i dążeniu do sukcesu wymienia się pojęcie "succes curve" czyli krzywa sukcesu. Ludzie sukcesu nigdy nie winią NIKOGO i NICZEGO. Po prostu działają. To kim jesteś to konsekwencja twoich wyborów które można zmienić jedynie pracą nad sobą. Obwiniając kogoś niczego nie zdziałasz. Pogrążysz się w swoim #!$%@?. Ludzie przegrani są na drodze do samozagłady i po pierwsze winią wszystkich ale nie siebie.
@Anoncio: Ja kiedyś raz zemściłem się podobnie na dziewczynie która mnie skrzywdziła. Nie jakiejś przypadkowej osobie, na dziewczynia która skrzywdziła mnie jak nikt inny w moim życiu.
I jest to rzecz której żałuję w życiu najbradziej. Nienawiść to uczucie ktore niszczy przedewszytskim tego który je czuje. A konsekwencje Twoich czynów mogą tragiczne i nieodracalne.
Zemsta nie była słodka, była gorzka jak cholera. Tak gorzka, że zgorzkniałem jeszcze bardziej. Żadnej sadyswakcji, tylko