Wpis z mikrobloga

Hej, hej! Na Facebooku jest ciekawa grupa "curly girls Polska", na której można znaleźć sporo ciekawych informacji dotyczących pielęgnacji kręconych włosów. Może ten puch to kwestia nieospowiedniej pielęgnacji (np. czesanie na sucho). Spróbuj tam poszperać w plikach grupy, może znajdziesz coś dla siebie ;).
@sandracze współczuję, mam to samo. Byłam jakis czas na tej grupie, pokonała mnie,bo czsz wlosy na mokro z odżywka, nie czesz na sucho, nie wolno czesac na mokro, czesz na sucho, odżywka, glut, srut. Żadnych sylikonow, parabenow, glutenu, laktozy kuuuura twarz.
Jebnelam tym o ścianę. Wróciłam do normalnych szamponow, sama sobie odżywkę zrobilam, w sensie zmiksowalam rozne specyfiki, pokochałam to co mam.
@Truski: mam takie same odczucia. Od kilku dni szukam złotego środka, ale jak oglądam na yt filmy o codziennej (!) pielęgnacji włosów, która trwa dwie godziny to XD Chciałabym temu poświęcać jak najmniej czasu i spać te dwie godziny dłużej dziennie. Teraz przejrzałam większość blogów i wskazówek i wychodzi na to, że ujarzmienie włosów kosztowałoby lekko ponad 1k polskich złotych XD Cytując klasyka, to jest dramat kurła
@Truski: co omo sromo? Sama piszesz jak olewczo podchodzisz do tematu, a masz zamiar udzielać swoich rad. Metoda omo będzie skuteczna i tez bez milionów monet, a trwa może 4 min. Dłużej niż standardowe mycie szamponem. 1000 ml maski kallos color kosztuje około 10 zł, a szampon bez silikonów można nawet dostać za 6-7 zł. @sandracze: również nie napisała jak obecne wyglada jej pielęgnacja, wiec nadal nie wiadomo co jest
@przeWIN @Pomeranian proszę o spokój. Zapytałam tylko o dobry kosmetyk do włosów, wzięłam pod uwagę Wasze sugestie i będę stosować metodę OMO, bo w porównaniu do dostępnych na yt tutoriali OMO brzmi najrozsądniej i jest najszybsza do wykonania. Weźcie tylko pod uwagę to, że jeżeli ktoś zaczyna taką przygodę to nie chodzi tylko o kupno kallosa. Dochodzi milion rożnych rzeczy i dodatkowo trzeba przestać z używaniem tych, które juz masz, a które
@Pomeranian: przyczepiłyście się do wymiany zdań pomiędzy mną a @Truski (zanim ktokolwiek wspomniał o OMO) o tym, że każdy mówi cos innego i większość wskazówek jest czasochłonna, i jest to dość kosztowne na samym początku, a teraz mówisz mi, że powinnam się zdystansować i że Wasze wypowiedzi wyglądają spokojnie w porównaniu do naszych? X D
@sandracze: po pierwsze przyczepiliście* :) teraz można stwierdzić, że twoje puszenie może wynikać z suszarki. Ja nie pisałem o żadnych poduszkach, olejkach ani dyfuzorach. Ten blog jest dla ludzi, którzy bardziej „profesjonalnie” chcą się przyłożyć do dbania o włosy. A jeśli chodzi o dyfuzor, to można zrobić z sitka, a nawet z ręki. Nadal podtrzymuje, że moja porada kosztuje max 17 zł, a starczy produktów na długo.
@przeWIN: przepraszam, przyczepiliście* :) nie wiem dlaczego z góry założyłam, że rozmawiam z różowymi, mea culpa (ʘʘ)
No wlasnie od suszarki to chyba nie, bo bardzo rzadko używam, raczej pozwalam im wyschnąć naturalnie, a że do najgrubszych nie należą to trwa to dość krótko.

A masz jakieś porady co zrobić z włosami przed/ po basenie? Bo wtedy to już w ogole jest dramat a chodzę dość często
powinnam się zdystansować i że Wasze wypowiedzi wyglądają spokojnie w porównaniu do naszych? X D


@sandracze: no bo wygladaja (nawet ta wyzej)

Co do kosztow ja kupilam kilkanascie szamponow, olejow, polproduktow typu gliceryna, i odzywek- srednia cena to ok. 8-10 zl za jedno. Okolo 120-150 to wynioslo, ale mam ich sporo- zdecydowanie nie trzeba miec az tyle. Mam jeszcze produkty anwen ale to jest drozsza fanaberia, nie trzeba ich kupowac. Nie