Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pisze z anonimowych bo boje się że zostane wyśmiana :D Chodzi o to, że w piątek mam obronę i chciałam kupić promotorowi jakiś bukiet kwiatów. Właśnie rozmawiałam o tym z mamą i ona stwierdziła ze chyba oszalałam i żeby sie nie ośmieszała z jakimiś kwiatkami, tylko mam kupić np pióro wieczne za ok 250 zł . xD Mysle że to ona oszalała, bo większość grupy mowila ze nic mu nie kupi, nawet kwiatów. A ja wyskocze mu z czymś takim xD A wy jak uważacie, kto ma racje? :D Wy co kupowaliście dla promotora?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje

Co robić?

  • wystarczą kwiaty 29.7% (106)
  • kup to pióro xd 6.2% (22)
  • kupiłbymbym/kupiłabymcoś innego (napisz w kom) 7.8% (28)
  • nic bym nie kupował/ kupowała 56.3% (201)

Oddanych głosów: 357

  • 31
@AnonimoweMirkoWyznania: U nas po prostu zabieraliśmy promotora całą grupą na obiad. Ale to był mały zakład w katedrze... Nie masz kontaktu z kimś starszym ze swojego kierunku, żeby podpytać? Ja bym złożyła się z innymi na właśnie jakiś koszyk albo bon na masaż - jak nie on skorzysta to ktoś inny
@AnonimoweMirkoWyznania: U mnie w kilka osób, które pisały pracę u danego promotora się składaliśmy na większy prezent. Ale składaliśmy się może po 20 zł, bez przesady, to ich praca i dostają za to kasę. Chodzi o coś symbolicznego. Aha, i nie dawaliśmy w dzień obrony tylko na spokojnie kilka dni później.
@AnonimoweMirkoWyznania przecież łaski nie robi że jest twoim promotorem, wykonuje swoją pracę, nie wiem czemu miałabyś dawać coś jeszcze

Ja swojej starej rurze mogłabym na koniec co najwyżej kopa dać w dupę. A i tak byłoby to za dużo.