Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#wroclaw jak sie mieszka z dzieckiem w okolicy nadodrze / olbin? Lokalizacja fajna tylko jako osoba wychowana na blokowisu z placem zabaw pod oknami nie bardzo wyobrazam sobie mieszkanie tam z dzieckiem. Ma to sens? czy skonczy sie popalaniem z menelami i żarciem gruzu z sypiacych sie kamienic z cyganami? Troche przerazaja mnie te podwórza z odrapanymi kamienicami i parkingami zamiast placow zabaw. Wolalabym normalny blok z widokiem na plac zabaw, tak zeby w przyszlosci moc puścić dziecko samo i dogladac od czasu do czasu przez okno. Ale moze nie jestem na czasie i teraz dzieci i tak siedza w domu? A w sypiacych sie kamienicach nie mieszka patologia?
  • 14
@qazplm: mieszkam koło ogrodu botanicznego, porządna brama. Ale na ulicy jest zawsze kilku meneli i sebixów, za skrzyżowaniem cyganeria. Nie wiem czy to dobre miejsce na wychowanie dziecka. Krzyki, Biskupin... No ale wiadomo ceny...
@qazplm: Nie wiem jak teraz, ale te kilkanaście lat temu jak się wychowywałam na Ołbinie to w sumie ze strony meneli czy sebixów nigdy nie groziło nic, a całe dnie na podwórku spędzałam. Gorzej było z rówieśnikami ze szkoły. Niestety część to trochę była patologia i trzeba było być asertywnym dzieckiem, z drugiej strony przez to trochę człowiek stawał się wyalienowany przez resztę. Do gimnazjum poszłam daleko od Ołbina i to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Iudex: czy stopien zapuszczenia podworka jest dobrym wyznacznikiem, czy moze lepiej przyjac jakis inny? Jakies konkretne okolice szczegolnie polecasz/ nie polecasz?
@irishcoffee a to z jakis innych podworek dzieci byly, czy po prostu na codzien nie siedzialy na podworku, ze dopiero w szkole sie na nich natknelas?
@qazplm: W klasach 1-3 to człowiek bawił się z kim popadnie, ale już w starszych klasach zaczynało się bardziej rozwarstwiać (no a też na pewnym etapie rozwoju przestaje się grać w gumę czy wisieć na trzepaku ;) ). Także im starsze dzieci tym bardziej sobie pozwalały na durne akcje w stosunku do nauczycieli, picie alkoholu czy palenie fajek, wagarowanie itd.