Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mogę zadowolić dziewczyny w łóżku...

Od roku jesteśmy razem, wcześniej miałem kilka partnerek, z poprzednią moją nie było takiego problemu...
Aktualna jakby prawie nic nie czuła... Czy to normalny stosunek czy palcówka. Nawet jak deliatnie pieszczę jej łechtaczkę to przez ten rok nie udało jej się osiągnąć orgazmu.
Ja wiem że to moja wina, staram się uczyć, próbować nowych rzeczy, rozmawiać z nią, pytam co lubi... Ale jej to jest wszystko obojętne.
Co prawda jest sporo lepiej niż wtedy kiedy zaczynaliśmy, ale chciałbym żeby była ze mną dobrze.
Problemem nie jest chyba gra wstepna, jest badzo mokra, aż można powiedzieć ze za mokra. Pytałem się czy ją kręcę.. Podobno tak.
Chciałbym żeby mi pokazała co jej się podoba, ale niesstety ona nie wie. Jestem jej pierwszym, ona sama nie bawi się z sobą, próbowałem ją namówić ale mówi że nie chce.
Długość stosunku podobno też nie jest problemem, podobno czasami jest za długo.
Nie bierze pigułek więc niestety kochamy się w gumce.
Niestety mieszkamy od siebie daleko, więc okazji do ćwiczenia też nie jest za wiele.
Mirki jakieś pomysły ? Zrobię wszystko, w związku naprawdę nam się układa, idealnie nie jest - wiadomo, ale jest naprawdę dobrze.. Tylko te łóżkowe problemy, wiem ze nie jest to najważniejsze no ale bardzo mi to wadzi.

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 7
tik: Mirku, myślę, że robisz wszystko jak należy, ale jak sam piszesz, Twoja dziewczyna sama nie wie, co lubi i najwyraźniej nie umie na ten temat rozmawiać. Niestety dopóki się nie przemoże i nie otworzy na rozmowę i współpracę albo nie poeksploruje swojego ciała, to będziesz nadal skazany na metodę prób i błędów.
W każdym razie powinna docenić, że chcesz jej dać przyjemność. Niejedna by doceniła

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@AnonimoweMirkoWyznania:

Ja wiem że to moja wina,

Czy aby na pewno?

Pytałem się czy ją kręcę.. Podobno tak.

No chyba nie bo jak by Cię kręciła to by skakała po Tobie, wbijała pazury w skórę i krzyczała wniebogłosy. Aha, i źle zadałeś pytanie: zapytaj czy ją zadowalasz a nie "kręcisz", co Ty masz 15 lat i spotykasz się z gimnazjalistką? Jeśli odpowiedź brzmi "tak" to powiedz jej, że masz całkiem odwrotne