Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Współlokatorka powiedziała, że jej znajomy popełnił samobójstwo. Żaliła się, że nikt nic nie zauważył, że jakby koleś cokolwiek powiedział to by mu pomogli, bla bla.

Ta sama współlokatorka, która ciągle pozwala sobie na przytyki odnośnie mojej sytuacji, a jej słowa 18 maja popchnęły mnie do planowania samobójstwa. Sama idea gdzieś tam w umyśle dryfowała, ale nie sądziłam, że byłabym do tego zdolna. Jednak wybrałam datę, zaczęłam przygotowania, dość pragmatycznie do tego podeszłam. Terapia w międzyczasie pomogła, więc na szczęście wybrany termin minął kilka dni temu i jak widać jestem wciąż wśród żywych, ale jednak wciąż zmagam się z depresją (zdiagnozowaną) i jestem wrakiem człowieka.

Aż mi słów zabrakło kiedy przyszła się wyżalić i tylko zaśmiałam się jak ameba umysłowa. Kuźwa.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania: Fałszywy typ, najwięcej gada jakby to pomogła gdyby było trzeba, co to nie ona, a tak naprawdę nie możesz na nią liczyć. Ma innych gdzieś i obchodzą ją tylko własne problemy. Omijać szerokim łukiem.