Aktywne Wpisy
alan-majcher +2
4 listopada oficjalnie wyszedłem z przegrywu. Nie będę pisał, jak wyglądam, jak wygląda moja dziewczyna. Jeśli kogoś to ciekawi zapraszam do przejrzenia moich innych wpisów. Ogólnie jestem niedaleko 24 urodzin. Miałem okazję pierwszy raz zamoczyć już drugiego listopada, jednak mój maszt za cholerę nie chciał się podnieść. Byłem tak wystraszony, że po spotkaniu kupiłem Sildenafil. No i przed pierwszym razem w Sobotę czwartego na wszelki wypadek wziąłem. Na szczęście później nie musiałem,
Raisei-chan +15
przypominają mi się czasy kiedy (w sumie niedawne czasy) oglądałam anime romansidła do samego rana i w sumie odkrywałam dopiero wtedy medium jakim było anime i wczuwałam się bardzo w te romansidła. mówcie co chcecie, ale żadne inne medium nie przekazuje emocji tak dobrze jak anime. chciałam żeby w życiu mi się przytrafiło coś podobnego.
no i kilka lat później, a właściwie teraz nie oglądam już tych anime romansideł bo wszystkie je
no i kilka lat później, a właściwie teraz nie oglądam już tych anime romansideł bo wszystkie je
1. Ogólnie - co opłaca się bardziej? Rozmawiałem z kilkoma osobami zatrudnionymi na UoP, które kręcą nosem na propozycję przejścia na B2B jako główny argument podając brak płatnego urlopu. Z drugiej strony wyciąga się sporo więcej na rękę, więc nawet w przypadku dwutygodniowego urlopu raz w roku i powiedzmy kolejnych dwóch tygodni w pojedynczych czy podwójnych dniach nie jest się chyba specjalnie stratnym? No i podobno można wynegocjować stawkę urlopową w kontrakcie, natomiast dłuższe chorobowe płaci ZUS?
2. Według tego (http://kalkulatorb2b.pl/) kalkulatora 7500 zł netto na B2B to około 5900 zł "na czysto" (jak jest to określone na stronie). Jak rozumiem, dostaję przelew na 7500 zł, z którego opłacam ZUS, VAT, podatek dochodowy i inne składki i zostaje mi ~5900 zł tylko dla mnie i nie muszę już nic od tego odliczać?
3. No właśnie, jak to jest z tym VATem? Widzę opcje 0%, 5%, 8% i 23%. Coś mi się obiło o uszy, że mógłbym wybierać tylko pomiędzy 0% a 23%, przy czym ta druga opcja opłaca się tylko przy wysokich zarobkach i/lub możliwości comiesięcznego odliczania wielu rzeczy. Ja bym zbyt wiele do odliczenia nie miał, ot jednorazowo kupiłbym sobie kompa i telefon, co miesiąc mógłbym odliczać koszty paliwa ze względy na odległość od miejsca pracy. W takim razie chyba lepiej wybrać opcję 0%, co jak rozumiem wiąże się z utratą możliwości odliczania VAT za kupnego czegokolwiek "na firmę"?
4. Co w przypadku, gdyby mi się nie powiodło, np. zmuszony byłbym do rezygnacji z pracy po 6 miesiącach? Rozliczam się za ostatni miesiąc, zamykam działalność i wszystko jest git czy może jestem zobowiązany do, nie wiem, opłacania ZUSu przez pierwszy rok niezależnie od tego, czy jestem zatrudniony czy nie? Czy mogę ponownie otworzyć działalność po powiedzmy roku? Czy wtedy pozostanie mi 18 miesięcy zmniejszonego ZUSu z tytułu ulgi przez pierwsze 2 lata prowadzenia działalności?
5. Jakieś porady, rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, coś, co powinienem wiedzieć? Wielu ludzi jako kolejną wadę podaje konieczność ogarniania mnóstwa rozliczeń, ale rozliczać będzie mnie księgowa, więc chyba nie będzie tak źle? Póki co mam w głowie tylko kwestie związane z urlopem i niską emeryturą, więc musiałbym sam ogarnąć sobie jakiś fundusz bądź odkładać pieniądze na subkonto. O czymś zapomniałem?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, wiem, że jest tego sporo, ale to bardzo ważna decyzja i będę wdzięczny za każdą pomoc :D
#programowanie #praca #b2b #prawo #ksiegowosc
Komentarz usunięty przez autora
2. Tak, samemu przelewasz za zus, dochodowy i vat. Jednak mówisz, że dostałbyś 7500 net
@eXquisit: Dziękuję bardzo za odpowiedzi :) Mam jedno dodatkowe pytanko związane z tą odpowiedzią. Jeśli nie jestem vatowcem, to dostaję 7500 zł, z czego płacę dochodowy i ZUS, OK. A jeśli jestem, to nadal dostaję 7500, ale muszę
Dostaniesz 7500 + 1725. ZUS masz stały, dochodowy płacisz od 7500, a VAT osobno. To oczywiście nie licząc odliczeń.
Mi początek pomogła ogarnąć znajoma księgowa, a teraz korzystam z księgowości online - mega łatwe. Wliczając w koszty telefon lub komputer i
W niektórych branżach musisz być vatowcem, rozumiem że to informatyka?
To spoko, ja w mojej branży jestem vatowcem, ale mi to pasuje w sumie.
@Psychopathy_Red: wiedz, że w takim przypadku rozmawiasz z debilami.