Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki jak przywrócić sobie motywację do życia, działania i w ogóle do wszystkiego?

Potrafię całe dnie marnować na leżeniu w łóżku i patrzeniu się w sufit, masturbacji albo bawieniem się telefonem, albo płakaniu przez moje życie. Żeby nie było nie jestem już jakimś dzieciakiem tylko mam 22 lata. Trzy miesiące temu zaczęłem #naukaprogramowania z pewnej książki, która ma 12 rozdziałów, 300 stron. Do teraz doszedłem dopiero do 8 gdzie zaczyna się programowanie obiektowe i tyle. Ktoś zaraz napisze że się nie nadaje albo po co to robić skoro mi się nie chce....

Tylko ja mam tak ze wszystkim. Dosłownie, jestem j###nym leniem któremu się nawet pokoju nie chce posprzątać. Wiodę życie jak #przegryw zero znajomych nawet nigdy nie trzymałem dziewczyny za ręke i poprostu nie mam motywacji tego zmieniać. Po co jak i tak jestem skazany na porażkę. I tak w kółko. Jak sobie poradzić z tym?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 7
Jak masz 15-18 lat.. to myślę że hormony i wyrosniesz. Jak jestes starszy to zastanów się nad psychiatrią. I nie mówię złośliwie, może jakieś anty depresanty byłyby pomysłem by pójść w dobrą stronę. I nie używaj tagów które nie mają nic wspólnego z wpisem kurna!;)
WykopowaAnia: Ja jestem rozowa i mam 25 lat a moje zycie wyglada tak ze chodze do pracy, potem cos ogladam, gram na telefonie. Szczerze, nie chce tego zmieniac i tak mi pasuje. Jestem dziwakiem i nie potrzebuje imprez. Na studiach kilka razy kolezanki wyciagnely mnie do klubu i ti byla porazka. One tanczyly a ja patrzylam w sciane. Nie utrzymuje z nikim kontaktow i nawet nie chce. Dobrze mi samej i