Wpis z mikrobloga

w piątek wyszedłem na rower, złapał mnie #!$%@? deszcz i zalałem telefon (iphone 6). wróciłem do domu to telefon był w trybie zawiechy, czyli cały czas się włączał > logo jabłka > wyłączał, więc teoretycznie ekran powinien być ok. co najczęściej pada po zalaniu? bardziej bateria (mały koszt i mogę sam zmienić), płyta główna (bez sensu naprawiać), czy nie ma reguły?
#telefony #iphone #ios
  • 12
@maciekXDDD: z cyklu "nie znam się, ale się wypowiem", więc traktuj to z dużą dozą niepewności:

IMO wygląda na padniętą płytę/moduły. Daj mu jeszcze trochę czasu, jak z zewnątrz jest suchy to nie znaczy, że w środku też tak jest. Jak masz jakieś to włóż go do pudełka z tymi kulkami wyciągającymi wilgoć, na pewno lepsze to od ryżu
w ryżu przeleżał całą noc, potem podłączyłem go już do ładowania. ale jakby padła płyta główna to by się chociaż włączył nie? a tak jest bez reakcji.


@maciekXDDD: to to jest NAJGORSZE co mozna zrobic, jeszcze leze w ryzu ktore nic nie daje to spoko ale podlaczanie do ladowania takiego telefonu to potegowanie kosztow naprawy/odzyskania danych, lubie takich klientow ;)
@maciekXDDD: niestety nie ma zadnej prawidlowosci, a te 12h to co ma zmienic? myslisz, ze ryz wyciagnie wode z obudowy ? :D ten ryz to najwiekszy belkot jaki lata po internetach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najlepsze co mozna zrobic po zalaniu, to otworzyc telefon i odlaczyc akumulator, potem niech sie suszy kilkanascie godzin...otworzony.