Wpis z mikrobloga

Jak zlecić 5 morderstw? Ujawniona korespondencja założyciela Silk Road

Wczoraj @pawlo74 wrzucił info, że wycofano zarzuty zlecenia morderstw przez Rossa Ulbrichta, założyciela Silk Road.
W nawiązaniu do tego wrzuciłem prezentację Adama Heartle na temat tego jak FBI namierzyło Ulrbichta. Widzę że video się bardzo spodobało, ponad 60+. Podrzucam więc jeszcze jedną ciekawostkę na ten temat.

TL;DR - FBI udało się przechwycić odszyfrowaną korespondencję Rossa z komunikatora. Ross był szantażowany przez jednego ze sprzedawców SR. Nawiązał kontakt z ogromnymi dystrybutorami drugów w USA i Kanadzie. Zlecił im morderstwo szantażysty oraz kilku innych niewygodnych osób. Oryginalne zapisy rozmów. Możecie nawet śledzić BTC którymi płacił Ross za morderstwa. Czyta się jak bardzo dobry kryminał, tym bardziej ze świadomością że to prawdziwa historia i rozmowy. Polecam

___________________________________________________________

Jak się okazuje, jednak lepiej nie robić tego przez internet. Przekonał się o tym Ross Ulbricht - założyciel serwisu Silk Road. Ulbricht został właśnie uznany przez sąd w Nowym Jorku za winnego popełnienia siedmiu przestępstw. Serwis SilkRoad działał na zasadzie internetowego czarnego rynku. Można było na nim kupić m.in. narkotyki i broń. Chociaż Ross Ulbricht przyznał się do założenia serwisu, do końca twierdził, że to nie on był jego tajemniczym bossem o pseudonimie Dread Pirate Roberts.

Korespondencja Robertsa, odzyskana z serwerów Silk Road, została w trakcie procesu odczytana w sądzie. Poniższe tłumaczenie jest wyedytowaną wersją protokołu sądowego.

Wszystko zaczyna się od tego, jak Dread Pirate Roberts otrzymuje wiadomość od użytkownika o nicku FriendlyChemist. Chemik twierdzi, że został oszukany i, jeśli Roberts nie pomoże mu odzyskać pieniędzy, ujawni informacje identyfikujące 24 dilerów działających na Silk Road, jak również dane ich klientów.

Roberts zwraca się do Chemika z prośbą o kontakt z tymi, którym jest winien pieniądze. Niebawem odzywa się do niego człowiek o nicku Redandwhite z gangu motocyklowego Hells Angels. Roberts, jak na biznesmana przystało, oferuje mu współpracę przy sprzedaży narkotyków. Wspomina również, że nie zmartwiłby się, gdyby Chemikowi stała się krzywda…

Redandwhite 3/25/2013 10:00: Miałem się z tobą skontaktować. To my jesteśmy ludźmi, którym freindlychemist jest winien pieniądze. Powiedział nam, że to ty jesteś mu winien i opowiedział długą, nudną historię o tym i o tamtym. Jeśli o nas chodzi – daliśmy mu towar. Co się z nim stało nas nie interesuje. To on i tylko on jest odpowiedzialny za stracony towar/pieniądze. Nie obchodzi nas to, czy go ukradłeś/pożyczyłeś czy cokolwiek innego. Jego obowiązkiem jest żeby za niego zapłacić. W każdym razie prosił żebym się z tobą skontaktował. O czym chciałeś rozmawiać?

Dread Pirate Roberts 3/26/2013 18:27: Przepraszam, że nie odpisałem od razu i dziękuję za wiadomość. Mieliśmy pewne problemy techniczne w ciągu ostatnich 24 godzin, z którymi musiałem się uporać. Dla jasności, nie jestem mu winien żadnych pieniędzy, ale opowiedział mi o swojej sytuacji i chce żebym mu pomógł. Nie jestem pewien, co zrobić, ale chciałem być z wami w kontakcie żeby zobaczyć czy możemy znaleźć rozwiązanie, które będzie wszystkim odpowiadało.

friendlychemist na bok, porozmawiajmy o tym, jak możemy razem robić interesy. Na pewno posiadacie dostęp do nielegalnych substancji w dużej ilości i macie problem z kiepskimi dystrybutorami. Jeśli jeszcze nie sprzedajecie na Silk Road, powinniście się nad tym zastanowić. Wiele osób kupuje tu w ilościach hurtowych i detalicznych. Jako sprzedawcy będziecie chronieni dzięki anonimowości i zastosowaniu waluty Bit Coin, będziecie też mieli ochronę przeciwko takim ludziom jak freindlychemist, którzy chcą was nabrać, ponieważ transakcje są przeprowadzane przez mój escrow [rodzaj rachunku powierniczego]. Zachęcam cię do przeczytania wiki i forum … i handlowania u nas.

Jeśli więc jest coś, w czym mogę wam pomóc jako administrator, żebyście zaczęli działać na Silk Road, albo w czymkolwiek związanym z twoją sytuacja z friendlychemistem, daj mi proszę znać.
-DPR

Redandwhite 3/26/2013 20:08: To jest interesujące. Ile moglibyśmy tu sprzedać, jeśli oferowalibyśmy każdy produkt o wiele taniej niż inni? Mamy największy udział w transporcie towaru w zachodniej Kanadzie (jeden z największych portów narkotykowych do Ameryki Północnej). Obejrzałem twoją stronę i pomysł wydaje mi się interesujący (pod warunkiem, że jest to anonimowe, tak jak wszyscy uważają). Produkujemy LSD/nBome/Ketaminę/MDMA/Metamfetaminę/GHB [pigułka gwałtu] i importujemy kokainę i heroinę w olbrzymich, hurtowych ilościach. Mamy wielu pracowników, którzy organizują własne sieci subdystrybucji na ulicach, ale jeśli to jest lukratywne, zawsze szukamy nowych sposobów na rozszerzenie działalności. W oczach moich wspólników, jedyne, co teraz widzą to to, że przez dystrybucję online straciliśmy 700 tys. [dolarów], więc nie jestem pewien czy na to pójdą.

FriendlyChemist nie zgadza się na spotkanie, bo obawia się tego, co się stanie. Ludzie zaczynają podejrzewać, ze pójdzie na policję, ale to nie problem, bo i tak nie będzie w stanie ujawnić nikogo ważnego, zawsze miał tylko kontakt z ludźmi na niskim szczeblu w grupie i oni zawsze się upewniają, że nawet, jeśli ktoś okazałby się informatorem, to nie mogliby nic udowodnić. Szkoda, bo sprzedawał sporo towaru. Jeśli mógłbyś namówić FriendlyChemista żeby się z nami spotkał, albo żeby spłacił dług, to na pewno mógłbym przekonać ludzi w naszej grupie żeby dać szansę tej sprzedaży przez internet. Sytuacja teraz wygląda tak, że są ludzie, którzy go szukają, a ponieważ unika naszej grupy, nie jestem pewien, co się stanie, skoro jest nam winien pieniądze i nas unika.

Rozejrzałem się po twojej stronie i ceny są absolutnie absurdalne. Zakładam, że większość ludzi, którzy tu handlują są 3 albo 4 poziomy niżej niż właściwi producenci albo dystrybutorzy?

Dread Pirate Roberts 3/27/2013 23:38: W moich oczach FriendlyChemist to niewygodny problem i nie miałbym nic przeciwko temu gdyby wykonano na nim wyrok, ale wtedy stracisz swoje 700 tys. Nie sądzę, że będzie miał te pieniądze, bo wydaje się bardzo zdesperowany. Nie wiem ile już wiesz o kolesiu, ale mam następujące info i czekam na jego adres: [podaje imię i nazwisko, miasto, wiek i informację: żona + 3 dzieci]
Daj znać, czy przydałby ci się jego pełny adres.

W takiej sytuacja, myślę, że moglibyście wyciągać ponad milion dolarów na tydzień w ciągu kilku miesięcy. Ciężko ocenić, bo to zależy od tego, jaką część rynku zdobędziecie, a poza tym strona cały czas się rozwija. Będziecie musieli stać się profesjonalistami w niewykrywalnym wysyłaniu i pakowaniu. [Tu następuje opis sytemu prowizji na Silk Road i rady na temat wysyłki towaru]

Redandwhite 3/28/2013 9:01: Mamy już te informacje, ale dzięki. Z 1M na tydzień wygląda na to, że opłacałoby się tutaj sprzedawać, kiedy już będziemy wiedzieli jak to wszystko działa. Nawet przy prowizji 15% to nie ma znaczenia, bo tracimy więcej niż 15% robiąc to na ulicach z ludźmi z ulicy, których okradają, zostają aresztowani, tracą towar etc.

Porwaliśmy już partnera friendlychemista Xin i jesteśmy na tropie friendlychemista. Będę cię informować o rozwoju wydarzeń. Z tego, co widzę, tej stronie brakuje dużych dostawców. Wygląda na to, że to głównie niezależni ludzie z poziomu ulicy, którzy kupują małe ilości (1 uncja – 1 kg jednorazowo) i sprzedają tutaj. [1 uncja = 28 gramów]
Mamy towar i siłę roboczą żeby zrobić tu duże rzeczy. Wybacz, ale to wszystko w tym momencie wydaje się trochę zbyt piękne, żeby było prawdziwe, więc będę potrzebował trochę czasu żeby dobrze to zbadać zanim się do czegokolwiek zobowiążę.

Dread Pirate Roberts 3/28/2013 16:59: Rozumiem i to świetna wiadomość o Xin. Jeśli dobrze rozumiem sytuację, to on jest odpowiedzialny za waszą stratę.

Z całą pewnością nie powinniście się spieszyć, zacznijcie powoli. Bardzo nie chciałbym żebyście popełnili błąd i zostali ze złymi doświadczeniami. Daj znać, jeśli czegoś potrzebujecie. Jeszcze jedno, powinniście zainteresować się PGP [oprogramowanie do szyfrowania]. Wielu klientów lubi szyfrować adres odbiorcy, więc powinniście wiedzieć jak go rozszyfrować.
Kiedy będziecie gotowi, daj znać, z jakiego konta chcecie handlować, a ja pokryję koszt 500 dolarów kaucji.

Redandwhite 3/28/2013 20:32: Dobrze znamy PGP, używamy go od lat przez email połączony z naszymi smartfonami. To jedyny sposób, w jaki się ze sobą komunikujemy, z wyjątkiem twarzą w twarz, bo rozmowy telefoniczne nie są bezpieczne.

Nie jesteśmy już stratni. Udało nam się odzyskać cały stracony towar, kiedy złapaliśmy Xina. Po krótkim „przesłuchaniu” przyznał, że zamierzał przenieść się do innego kraju i utworzyć nowe konto na tej stronie. Nie lubimy złodziei. Już go nie ma.

Dziękuję za twoją ofertę zniesienia kaucji, ale jeśli będziemy tu sprzedawać, to chcemy płacić tyle samo, co wszyscy. Ale to bardzo miło z twojej strony. Będę w kontakcie.

W międzyczasie FriendlyChemist nadal szantażuje Robertsa i żąda 500 tys. dolarów na ucieczkę i rozpoczęcie nowego życia z rodziną.

FriendlyChemist do DPR: nie pozostawiasz mi wyboru chce 500k usd w ciągu 72 godzin albo wypuszczę całe info które mam. nie mogę wrócić do domu i musiałem przenieść dzieci i żonę gdzieś indziej i potrzebuję tych pieniędzy żeby przeprowadzić rodzinę i zacząć nowe życie. nie chcę tego robić ale potrzebuję pieniędzy albo to wszystko wypuszczę. ponad 500 użytkowników i około 24 handlarzy jak będzie?
[…]
DPR do FriendlyChemista: Wyświadcz mi przysługę i daj mi 96 godzin. Odezwę się do ciebie w poniedziałek. Chcę to rozwiązać, ale mam ważne plany na weekend i nie chcę się teraz tym zajmować.

Dread Pirate Roberts 3/29/2013 22:55: Cześć R&W,
Źle się z tym czuję, że muszę do ciebie przyjść z problemem, a dopiero jesteśmy na początku znajomości, ale Blake (FriendlyChemist) sprawia kłopoty. Nadal go szukacie, czy teraz, kiedy znaleźliście już Xina, daliście spokój? Chciałbym wyznaczyć nagrodę za jego głowę, jeśli to nie jest dla was zbyt wielki problem. Jaka byłaby odpowiednia kwota żeby zmotywować Was do znalezienia go?

Sytuacje takie jak ta zdarzają się od czasu do czasy osobie na moim stanowisku. Są inni, do których mógłbym się zwrócić, ale zawsze dobrze jest mieć kilka opcji do wyboru, a wy jesteście w tej chwili blisko sprawy. Mam nadzieję, że jest to coś, na co jesteście otwarci i może to być kolejny aspekt naszej biznesowej współpracy.
Pozdrawiam,
DPR

Redandwhite 3/30/2013 00:42: Jaki to problem? Zazwyczaj trzymamy się z daleka od takich spraw, bo źle wpływają na interesy i powodują napięcie. Czy to problem, który może być rozwiązany, czy musi być potraktowany bardziej surowo?

W tym momencie, nie obchodzi on nas, bo od Xina odzyskaliśmy więcej niż od nas wziął i zapłacił za to życiem. Dług spłacony w naszym rozrachunku. Jeśli chodzi o stawki, nie ma jednolitej ceny za tego typu rzeczy. Zlecenia wyceniamy indywidualnie. Zazwyczaj dajemy cynglom część tego, co ta osoba jest winna +/- ile im się uda odzyskać. Jeśli to zlecenie tylko po to, żeby osoba zniknęła, to też inna sprawa. Jest ci winien pieniądze, czy po prostu chcesz się go pozbyć? W międzyczasie, dopóki nie dostanę od ciebie potwierdzenia, mogę wysłać kilku moich chłopaków, żeby dowiedzieli się gdzie dokładnie teraz przebywa.

Dread Pirate Roberts 3/30/2013 1:55: Jeśli uda ci się dowiedzieć gdzie przebywa, to może wystarczyć żebym go odstraszył. Próbuje mnie szantażować. Daj znać, czego potrzebujesz żeby ci się to opłaciło.

Redandwhite 3/30/2013 3:31: Jeśli znajdziemy jego miejsce pobytu, a ty użyjesz tego do nastraszenia go, to prawdopodobnie znowu je zmieni. Z doświadczenia wiem, że później będzie go znacznie trudniej odszukać, bo będzie wiedział, że są ludzie, którzy są w stanie go znaleźć i którzy go szukają.

Poza tym, ludzie, którzy robią rekonesans to właśnie cyngle. Nie sądzę, że będą zainteresowani szukaniem go, jeśli będą z tego mieli tylko małą sumę do podziału. Jeśli jesteś pewien, że chcesz tylko jego adresu, mogę z nimi pogadać, żeby go znaleźli za odpowiednią kwotę (nie wiem ile to będzie, bo zazwyczaj, kiedy na kogoś polujemy, to kiedy już go znajdziemy, wiąże się to z innymi rzeczami). Jeśli chcesz żebyśmy potraktowali go w inny sposób, też możemy o tym porozmawiać, ale cena zależy od sytuacji.

Jeśli chcesz żeby to wyglądało jak wypadek, to kosztuje drożej. Nie będzie wyglądało podejrzanie. Po prostu któregoś dnia wyjdzie z domu i nie wróci.
Jeśli nie zależy ci na tym, jak to ma wyglądać, to będzie tańsze niż wypadek. Używamy profesjonalistów, a nie ulicznych kryminalistów, którzy zawsze coś #!$%@?ą. Ile jest ci winien i ile jesteś w stanie zapłacić? Jeśli uda się coś odzyskać, ile z tego będzie dla nas (jeśli coś będzie)?

Dread Pirate Roberts 3/30/2013 15:41: Nie jest mi nic winien, ale grozi, że jeśli mu nie zapłacę, wyda dane tysięcy moich klientów, które uzyskał dzięki współpracy z Xinem. Tak jak wy nie lubicie złodziei, tego typu zachowanie jest dla mnie niewybaczalne. Zwłaszcza tu, na Silk Road, anonimowość jest święta.

To nie musi być czyste i nie wydaje mi się, że będą jakieś pieniądze do odzyskania.

Redandwhite 3/30/2013 21:48: Cena za czyste to 300k+ USD
Cena za nie-czyste to 150-200k USD w zależności od tego, jak ma się to odbyć. Te ceny obejmują 2 profesjonalistów, koszty podróży i całą pracę. Możemy użyć ludzi spoza miasta, jeśli chcesz, ale nie sugerowałbym tego, bo to dodatkowy koszt, a wydaje mi się, że tobie nie zależy na tym, w jaki sposób go załatwimy.
Kiedy chciałbyś żeby to było zrobione?

Dread Pirate Roberts 3/31/2013 8:59 : Nie chcę narzekać, ale cena wydaje się wysoka. Niedawno zleciłem czystą egzekucję za 80 tys. Czy to najlepsze ceny, które możesz zaoferować?
Chciałbym, żeby to było załatwione jak najszybciej, bo on mówi o wypuszczeniu info w poniedziałek.

Redandwhite 3/31/2013 11:16: Przykro mi, ale za taką cenę nic nie możemy zrobić. Najlepsza oferta to 150, a i to jest na granicy. Ponieważ potrzebujesz tej roboty na szybko, normalnie cena byłaby jeszcze wyższa. Dla dobra naszej przyszłej współpracy biznesowej, damy radę za 150. Nie mniej. Jeśli 150 nie jest dla ciebie odpowiednie, to będziemy musieli sobie odpuścić. Używamy profesjonalistów i dobrze im płacimy. Zawsze wysyłamy ich w zespołach 2+.. 75k dla każdego za wydatki i robotę to odpowiednia stawka, tak myślę.

Mamy jednego z jego wspólników i płacimy mu, żeby nam go wystawił. Zapłacimy za to z własnej kieszeni. Zgaduję, że nie będziesz w stanie zapłacić gotówką, więc jak chcesz zorganizować płatność, skoro chcesz żeby to było zrobione przed poniedziałkiem?

Redandwhite 3/31/2013 13:32: Jeśli chcesz żeby to było zrobione do poniedziałku, to zostaje tylko dzisiaj. Tutaj mamy niedzielę rano. Zawsze mijamy się online, więc zostawię adres bitcoin, jeśli chcesz zapłacić w ten sposób. Tak pewnie będzie najlepiej, bo przyzwyczaimy się do bitcoinów, skoro będziemy tu handlować najprawdopodobniej w ciągu tygodnia albo dwóch. Sprawdzę komputer za około 10 godzin i jeśli zobaczę, że chcesz z tym ruszyć do przodu i będzie płatność, zrobimy to dzisiaj. [podaje adres BitCoin] Jeśli chcesz potwierdzenie w formie zdjęcia po robocie, podaj mi przypadkowe cyfry, będą napisane obok niego i zrobione zdjęcie.

Dread Pirate Roberts 3/31/2013 17:00: Dziękuję R&W. Do tej pory zleciłem tylko tę jedną egzekucję, więc nadal uczę się tego rynku. Ufam ci i jestem pewien, że wykonacie dobrą robotę. Kurs walutowy jest w tym momencie powyżej 90, więc $90/btc, $150k to około 1670 btc. Jeśli rynek pójdzie w dół, wyślę więcej. Przypadkowe cyfry do zdjęcia 83746102
Numer transakcji dla 1670 btc to [podaje długi numer transakcji]
Powodzenia i bądźcie bezpieczni,
DPR

Redandwhite 3/31/2013 23:02:
Otrzymałem płatność. Jestem wdzięczny za twoją propozycję, jeśli bitcoiny stracą na wartości. Wiemy gdzie jest. Złapiemy go dzisiaj w nocy. Powiadomię cię.

Redandwhite 4/1/2013 22:06: Twój problem został załatwiony. Wzięli sporo rzeczy, które miał przy sobie. Powiedzieli, że miał kilka laptopów i sporo pendrive’ów. Czy coś z tego należy do ciebie? Przepytali go i wydał wszystko, co wiedział. Powiedział, że on i Xin pracowali razem nad tym żeby cię szantażować, a zostali wprowadzeni przez trzeciego kolesia, który handluje tu od paru lat i jest niezłym oszustem. Podobno zakłada konta sprzedażowe, handluje przez jakiś czas, potem wywija numer i znowu zakłada nowe konta. Mają imię tego kolesia, przekażę ci je bez dodatkowej opłaty po tym, jak się z nimi spotkam żeby wziąć zdjęcie i sprzęt, który wzięli. Możesz odetchnąć, bo on już nie będzie nikogo szantażował. Nigdy.

Dread Pirate Roberts 4/2/2013 00:55: Świetna robota. Proszę prześlij całe info, jakie możesz zdobyć na temat tego trzeciego kolesia, razem ze zdjęciem. Zdjęcie możesz wrzucić tutaj: [adres]
Nie potrzebuję niczego, co miał przy sobie, więc możesz z tym zrobić, co chcesz.
Dziękuję jeszcze raz za twoją pomoc.
DPR

Redandwhite 4/2/2013 12:59: Ok, moi ludzie są teraz u mnie i to jest to, co wyciągnęli od FriendlyChemista zanim go załatwili.

Pracowali z kolesiem – prawdziwe imię Andrew Lawsry z Surrey. Podobno to jest człowiek, który przekonał ich do oszukiwania tutaj ludzi. Powiedział, że zaczął sprzedawać na silkroad kilka lat temu i od tego czasu zrobił karierę na tworzeniu nowych profili i nabieraniu ludzi. On im powiedział jak rozpocząć tu działalność i jak oszukiwać, zażądał części ich dochodów w zamian. Powiedział, że pokazał im wszystko jak sprzedawać, jak nie dać się złapać, te sprawy. Nie pamiętał wszystkich nazw kont, których używał lub używa, ale powiedział, że tony76 i nipplesuckcanuck były jego imionami i, że ma inne konta, dla ludzi, których ustawia, albo które sam prowadzi.

Sprawdziłem też to, co miał przy sobie. Laptopy były puste z wyjątkiem Tora [program do anonimowej komunikacji] i kilku innych programów. Pendrive’y były pełne plików tekstowych z tysiącami adresów z całego świata. Zniszczyliśmy wszystko, co od niego wzięliśmy, ale zatrzymałem plik tekstowy o nazwie „blackmail.txt” [szantaż.txt], który miał tonę adresów, tak jak inne pliki. Ponieważ wspominałeś, że próbował cię szantażować tymi informacjami, zatrzymałem ten plik na wypadek, gdybyś go potrzebował. Jeśli go nie potrzebujesz, daj znać i go zniszczę.

Mam też przy sobie zdjęcie. Pytanie zanim je wyślę. Nie jestem zbyt dobry w tych całych anonimowych operacjach, ale wiem, że zdjęcia mają w sobie informacje z GPSa i że policja może ich użyć jako dowodów. Czy to bezpieczne wysyłać zdjęcie w ten sposób? Załatwiliśmy go w jednym z naszych bezpiecznych miejsc, więc to mnie trochę niepokoi. Ufam twojej opinii, więc zastanawiam się czy jest możliwość usunięcia informacji GPS ze zdjęcia zanim wyślę je przez internet. Jeszcze jedno szybkie pytanie o bitcoinach. Jak mamy je wypłacić? Zapłaciłem cynglom z moich własnych pieniędzy dopóki nie zorientuję się jak dokładnie działają bitcoiny. Z tego, co rozumiem mtgox to główny rynek wymiany waluty. Czy to bezpieczne, żeby założyć tam konto do wypłat? Czy mogą to jakoś połączyć z Silk Road? Wymagają weryfikacji, co mnie trochę niepokoi, więc pomyślałem, że ty będziesz znał najlepszy sposób.

Dread Pirate Roberts 4/2/2013 20:55: Tak, możesz zniszczyć to info. Dzięki, że najpierw spojrzałeś. [Roberts wyjaśnia jak usunąć dane GPS ze zdjęć i zasady bezpieczeństwa związane z bitcoinami, odradza serwis Mt. Gox]

tony76 i nipplesuckcanuck oboje byli rysami na naszej, poza tym, doskonałej przeszłości. Co sadzisz o tym, żeby pozbyć się Andrew Lawsry’ego? Ten koleś prawdopodobnie wyrolował mnie i resztę społeczności Silk Road na miliony dolarów.

Dread Pirate Roberts 4/4/2013 6:47:
cyberpunkbtc - Jak zlecić 5 morderstw? Ujawniona korespondencja założyciela Silk Road...

źródło: comment_SiFSPrknIj6zhwrNnLEYbQXMspsnRrW4.jpg

Pobierz
  • 21
@PrawieJakBordo: Człowieku. Na dole wpisu podałem kto jest autorką tłumaczenia i podlinkowałem jej FB. To nie jest art jedynie z natemat, identyczny pojawiał się też na spiderswebie, FB i kilku innych miejscach.

Natemat też nie jest autorem tego ;) Wyjmij kij z dupy, sprawdź dokładnie czy nie podałem źródła i nie szukaj na siłę problemów. Wrzuciłem to tutaj żeby było pod ręką w razie gdyby zostało kiedyś usunięte z innych źródeł.
@hellb0y: Tak, wiem o tym. Jednak zarzuty odrzucono na wniosek samych oskarżycieli ;)
Udowodnić nie się nie dało bo nie padały tam nazwiska, tylko pseudonimy. Fotek nie było. Po poszlakach pewnie FBI ustalili o kogo chodziło, tym bardziej że mieli dostęp do całej bazy silk roadu. Ulbricht jeszcze pisał szczegółowy pamiętnmik. Nie panmiętam dokładnie, bo czytałem to dawno temu ale padało tam trochę szczegółów, że szantarzysta miał rodzinę itp. FBI też
@hellb0y: Jeden z wpisów, jeszcze przed wyrokiem:

Film już jest na necie - jest z gruntu libertarianski, a przynajmniej antyrządowy i anarchistyczny. Wynika z niego min dokładnie to co napisałeś powyżej. Jedną z głównych gadających głow jest min Cody Wilson. Rossa pokazano jako idealistę walczącego o wolnościowe ideały - rząd jest manipulatorem i kłamcą. Od początku - rodzina, znajomi dzieciństwo aż po Silkroad. Potem kłamstwa agentów na procesie, blokowanie dowodów korzystnych
@cyberpunkbtc: Jest to artykuł natemat. O czym świadczą dopiski "W międzyczasie FriendlyChemist nadal szantażuje Robertsa i żąda 500 tys. dolarów na ucieczkę i rozpoczęcie nowego życia z rodziną", pokaż mi artykuł na innej stronie który zawiera takie zdanie.

Uważam że kopiując cały artykuł powinno się podać jego źródło.
@PrawieJakBordo: Całe tłumaczenie jest tej kobiety którą podlinkowałem i umieściła je na swoim blogu, który też podlinkowałem. Już nie działa.

To natemat linkowała do źródła skąd skopiowała to tłumaczenie. Ja linkowałem też do oryginalnego!
Kiedy było to na spiderswebie i chyba wyborczej.

Musisz się #!$%@?ć?
@Wypoks: Nie socjopatą. Przecież nie utorzsamiasz się z tym. Wiesz, to jest coś co się ogląda w filmach tylko...
Oni musieli też tych ludzi odnajdywać. Ciekawe jak?

Taki profesjonalny killer to pewnie bardzo długo obserwuje ofiarę, nawyki, co robi, gdzie przebywa, samotnie czy z kimś itd. Samo zabójstwo to pewnie stres ale tylko chwila po długich przygotowaniach. Nie mogą dać się przyłapać.
Zabić to każdy idiota potrtfi, zabijać wielokrotnie, nie zostawiać