Wpis z mikrobloga

@betonowecukierki: "Powodem decyzji jest... profilaktyka w obliczu zagrożenia ASF (afrykańskim pomorem świń). – Zwierzęta w zagrodzie stwarzają ponoć tak duże zagrożenie dla okolicznych ferm i świń (...) Paradoks decyzji polega na tym, że zwierzęta w Cyganówce są trzymane w odosobnieniu. Nie mają kontaktu z inwentarzem. W powiecie garwolińskim nie stwierdzono zachorowań na ASF. "
Nie czytałem bo jak na danym terenie jest ASF to nie ma zlituj, lepiej wybić jedno stado niż palić cały powiat i nie ma zlituj. Ale tu mnie zaskoczyłaś, że nie odnotowano zachorowań na ASF - coś tu śmierdzi.
@betonowecukierki: Dodatkowo, weterynarz kazał siedzieć cicho leśnikowi, który to prowadzi. 20 lat już zajmuje się tymi zwierzakami. Sam nawet oddaje zwierzynę na badania w kierunku chorób i jak do tej pory wszystko było w porządku.
@tamzi: no więc zgłoś to do głównego inspektoratu weterynarii, że sprawa śmierdzi na odległość, ktoś tu chce sobie podjeść dziczyznę na kolację bo inaczej tego nie da się określić. Zamknięte stado bez możliwości dzikiego przemieszczania się to fajny punkt do utylizacji jeśli którekolwiek zwierze zachoruje (brak ryzyka rozprzestrzeniania jak w ypadku zwierzyny na wolności) i oni twierdzą że to ryzyko?
@betonowecukierki: Ten człowiek nie powinien być na tym stanowisku, na którym się znajduje. Ma już wiele problemów a prosi się o więcej. Ostatnio nawet na wykopie mówiono o małym łosiu, który błąkał się w okolicach Garwolina, matkę zabił samochód. Dzwoniono do niego i zgłaszano daną sytuację. Szanowny Pan nie kiwnął palcem.