Wpis z mikrobloga

Kupujcie wideorejestratory. Choćby dla swojego spokoju. Niedawno miałem akcje z "rasowym drajwerem". W skrócie : droga krajowa. Jadę autem dostawczym. Jadą 2 ciężarówki, za nimi 2 osobówki i potem ja. Pierwsza osobowa wyprzedza ciężarówkę. Druga się nie garnie ale czekam aż będę miał miejsce z przeciwka. Daleko jedzie osobowka ale mam miejsce więc zaczynam spokojnie wyprzedzać ta osobowke ale nie chce się wciskać między ciężarówki więc puszczam wcześniej kierunkowskaz żeby wjechać przed tą osobówkę i wtedy się zaczyna. "Pan" kierowca dodaje gazu, zaczyna migać światłami, trąbić i podjeżdża mi nie chcąc mnie wpuścić. Z naprzeciwka samochód coraz bliżej a ten nic. Trąbię ale nic to nie daje. Wybierając między czołówką a zepchnieciem delikwenta wybieram to drugie ale jakimś cudem udaje mi się zmieścić. I pierwszy raz w życiu choć jestem przeciwnikiem takich zachowam to jednak wciskam hamulec do spodu. Udaje mu się wyhamować i dopiero wtedy przestaje migać światłami i trąbić. Nie spisałem rejestracji bo nie myślałem że to taki #!$%@?. Gdybym miał nagranie to odrazu wysłałbym na policję bo inaczej nie ma szans takich jak on uświadamiać co zrobił. Najlepsze ze potem wogole nie wyprzedza ciężarówki jak patrzyłem w lusterka tak mu się spieszyło. Pierwszy raz w życiu taka akcja, ciśnienie skoczyło. A sezon urlopowy w pełni więc takich "rasowych dtajwerów" napewno jest więcej. Uważajcie na siebie na drodze, nigdy niewiadomo kto lub raczej co przed nami jedzie.
#polskiedrogi #polskajazda #drajwer #drive #kierowcy
  • 24
@ironek105 ja jeździć jeżdżę, ale naogladałem sie multum filmików z netu i ludzie naprawdę jeżdżą, jak głąby. Kamerkę trzeba mieć 'tak na wszelki wypadek'.

ps.ostatnio była dobra promka na Navitela r600 (200zł z ok.300zł). Ale mocowanie mi w nim nie pasuje.
@ironek105: Z osobówki, jeśli nie chciał wyprzedzać, to w dobrym tonie byłoby zrobienie miejsca, żeby ktoś nie musiał wyprzedzać dwóch pojazdów równocześnie. Ale jeśli już go nie było na tyle, to niestety, ale nie masz prawa wciskać się, kierunkowskaz do niczego nie uprawnia, a obowiązkiem jest przed rozpoczęciem manewru wyprzedzania ocenić, czy można go bezpiecznie dokończyć. Jeśli niwelujesz komuś bezpieczny odstęp, to jest to równoznaczne z wymuszeniem.
Osobna kwestia, że pojazd
@ironek105
Pozatym gdy robiłem prawo jazdy to było coś w przepisie chyba że odległość od pojazdu MUSI wynosić tyle żeby mógł zmieścić się samochód. Więc raczej mojej winy tu nie było. Nie mówiąc już o samej kulturze jazdy i prawie doprowadzenie do wypadku możliwe że ze swoim właśnie udziałem.
@ironek105: Szkoda, że nie masz nagrania ;) Wiesz, gro ludzi też uważa, że jest miejsce, bo widzą 10m przestrzeni. Nie mówię oczywiście, że w Twoim przypadku tak było, ale generalnie o zachowaniu w takich sytuacjach sporej grupy kierowców. Tu niestety nic ocenić nie możemy, a ocena miejsca jest tylko subiektywną Twoją oceną, więc trudno się odnieść.
Natomiast, jak wspomniałem, oczywiście przyspieszanie przez wyprzedzanego jest wykroczeniem i np. gdyby doszło do kontaktu
@ironek105: To, o czym mówisz o odległościach to art. 19 ust 3:

Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albopojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący
Z naprzeciwka samochód coraz bliżej a ten nic. Trąbię ale nic to nie daje. Wybierając między czołówką a zepchnieciem delikwenta wybieram to drugie


@ironek105: Oddaj prawo jazdy... Nie przyszło ci do głowy żeby wcisnąć hamulec i przerwać manewr wyprzedzania? Jak ma być dobrze na naszych drogach kiedy tacy tytani intelektu jak ty prowadzą samochody?
@Dzyszla
Bo to może się coś zmieniło od tego czasu albo to faktycznie na kursie na ciężarówkę miałem. W każdym razie przyspieszył specjalnie żeby nie wpuścić. Mimo, iż nie wyprzedzał, nie wciskałem się na chama, uprzedziłem :-) nawet jeśli nie ma czegoś w przepisach konkretnie to jednak gdyby każdy tak jeździł to byłoby ciężko. Mnie nieraz wyprzedzali gdzie nie mieli miejsca a jednak hamowalem żeby miejsce zrobić. Gdybym tak robił to niejeden
@chciwykrasnolud sądzisz że zdążyłbym wyhamowac po całej jego długości i wrócić na swój pas? A wtedy ten by może hamował i też nie puszczał? Też przyspieszasz gdy pojazd który Cie wyprzedza już ma wyjeżdżać mając miejsce ale Tobie się uwidzialo że jednak nie wpuscisz i niech sobie hamuje i wraca?
@Dzyszla
Niech będzie. Gdyby przyspieszył gdy byłem chociaż w połowie jego długości to wróciłbym na swój pas, taki przypadek to nie wiem już jak trzebaby wyprzedzać. Widziałem już nieraz że za samo przyspieszenie podczas wyprzedzania jest już mandat a tu ewidentnie ucierpiało jego ego że chciałem wjechać przed niego więc postanowił przetrzymac do końca a potem gaz
@Freddy-Krueger
Właśnie kurde żałowałem później ale tak mnie zaskoczył tym i podniósł ciśnienie, że wróciłs mi świadomość dopiero po chiwili. Tym bardziej że miałem CB Radio i mogłem krzyknąć do ciężarówek :-) ale nawet jakby dostał to itak by nie wiedział za co i wiedział swoje że to inni jeżdżą źle :-)