Wpis z mikrobloga

@slozubn: I jeszcze jedno

Założony na plecy przypomina odrzutowy plecak, ale z jadalnym paliwem. W zimny dzień jego zawartość doda skrzydeł uczestnikom wyprawy, a właścicielowi zapewni niewyczerpane pokłady szacunku. Niezły odlot.

Link

Zgada się, śmieszne, ale nie jakoś bardzo na siłę.