[rozowy_pasek]

Wyczesujecie swoje #koty ? Jeśli tak, to czym? Jest jakaś różnica w gubieniu sierści przez kota po takim szczotkowaniu?

[catsky]

@rozowy_pasek jest różnica w ilości ran po pazurzach na rękach czeszącego

[A.....i]

@rozowy_pasek: Furminator. Tani nie jest ale nigdy więcej nie użyjesz nic innego. Różnica w gubieniu ogromna co przekłada się na nieporównywalnie mniejszą ilość sierści, którą zapycha się zwierz.

[r.....a]

@rozowy_pasek: jest, zwlaszcza w okresie lnienia. Wazne by nie pomijac miejsc, w ktorych wystepuje tarcie, gdy kot sie porusza (np. pod broda, w pachwinach, za uszami). Przyrzad- zalezy od typu okrywy wlosowej. Furminator moze zrobic ogromna krzywde w przypadku kotow, ktore nie maja podszerstka. Doslownie powyrywa zdrowa siersc. W przypadku kotow z obfitym podszerstkiem faktycznie robi robote. Musisz okreslic w przyblizeniu typ okrywy wlosowej i poszukac opinii o przyrzadach odpowiednich do

[A.....i]

@ragdolka: @rozowy_pasek: Z podszerstkiem zgadza się w 100%. Nie nadaje się dla kotów bez podszerstka. Sierść mojej kocicy składa się chyba w 99% z podszerstka więc furminator jest dla mnie (i niej) zbawieniem. Żadne grzebienie, szczotki nie dawały nawet 10% tej skuteczności.

[rozowy_pasek]

@AstralnyPenetratorOkolicBikini
@ragdolka
Dzięki za odpowiedzi. Jak często trzeba szczotkowac?
Wyszczotkowalam swojego, to tyle klakow bylo, ze na drugiego kota by starczylo ( ͡º ͜ʖ͡º) i chyba sie mojemu podobalo

[r.....a]

@rozowy_pasek: to tez zalezy od siersci kota, czy jest gesta, sklonna do koltunienia itp. Zobaczysz w praktyce. Zaczynaj od dluzszych odstepow miedzy szczotkowaniami, a jesli taka czestotliwosc nie bedzie wystarczajaca, to czesz czesciej.

[cat_skeleton]

@rozowy_pasek: U mojego kota jakiekolwiek czesadło wzbudza agresję...Zawsze kończy się warczeniem i próbą podrapania. Mam wrażenie, że drażni ją to podobnie jak gilgotanie u człowieka. Normalnie zwierzę do rany przyłóż, głaskać można na każdy możliwy sposób, a tu coś jej nie gra.

Mam furminator i używam może raz w tygodniu. Nie wbijam w sierść, tylko lekko sunę po ciele tak żeby skóry nie drażnić, ale i tak futrzak się wkurza (