Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuje pomocy. Sprawa wygląda tak: znajomy miał mi pomóc ogarnąć trochę MJ. Dałam mu kase, powiedział że zaraz przywiezie mi to czego chciałam. Czekam kolejny tydzień, typ olewa moje telefony, ma mnie totalnie w dupie (czyt. ukradł moje pieniądze i #!$%@?ł). Co mogę w tej sytuacji zrobić? Jest kilka opcji
1. Klasyczne ''biore kolegów i jadę do ciebie''
2. Szczeniackie ''wiem do jakiej szkoły chodzisz''
3. Gangsterkie ''lepiej nie wychodź z domu, wiem gdzie mieszkasz''
4. Anonimowe ''wysyłam listy do szkoły i do jego matki''

Jestem kobietą, więc raczej nie pójdę się z nim bić, a kłopotów również nie chce.. nie jestem tym typem człowieka.
A więc kochana rodzinko, co Wy byście zrobili na moim miejscu?

#problem #weed #pomocy
  • 14
@Aklazor: olej i nie #!$%@? dziecinady. Masz nauczkę.
Dżizys, z kim ty się zadajesz? A po drugie, jakie trzeba mieć ciśnienie, żeby męczyć o szfunks jakiegoś typa, co to wszyscy wiedzą, że jest #!$%@?? Zielsko jednak ryje beret.