Wpis z mikrobloga

@coffeeandcigaretes: ogólnie linie czasowa zrozumiałem, myliło mi się czasem z zostawianiem figurek tak jak np z ostatnia sceną bo były dwie. Druga sprawa jak to w końcu było z jej mężem? On słyszał głosy ona słyszała głosy? Kto miał problemy z głowa?