Wpis z mikrobloga

@balatka: przypomina mi to sytuację z PSS Społem, kiedy to stojąc za jakąś damą z problemem wyboru, która artykułowała w przestrzeń frazesy typu: mogłabym może wziąść ten chleb z chia albo mogłabym wziąść ten ze słonecznikiem, nie wytrzymałem i wrzasnąłem: wziąć tępa #!$%@? wziąć. Było mi później trochę przykro, że w tym czasie nie znalazłem w sobie pokładów na wykrzesanie lingwistycznej porady w stylu Jana Miodka ale bezpośredniość przekazu spowodowała to,
@Arachnofob: a ja mialem raz sytuacje w rajanerze gdzie gowniak kopal moje siedzenie. odwracam sie i mowie do pani z gowniakiem: "przepraszam ale czy moglaby pani przypilnowac synka zeby nie kopal w moje siedzenie?" O dziwo zamiast wzburzenia zobaczylem banana na twarzy i szybka probe ogarniecia gowniaka. Kilka minut po starcie slysze jak dzieciak zwraca sie do pani per babciu i juz wiedzialem skad taka reakcja. dobrze wygladala cos jak Shohreh
@balatka: A potem się dziwią, że mamy niż demograficzny skoro jakieś stulejowate wykopki przyczepią się do dziecka o byle pierdołę. Jak w tym kraju rodzić dzieci skoro każdy chce nas ustawiać po kątach w przedziale pociągowym, zasłaniając się swoimi podstawowymi prawami obywatelskimi. Spoko rozumiem, że komuś to mogło przeszkadzać, ale rozwiązaniem nie jest zapinanie na smyczy dziecka. Dzieci jakie są takie są, a ich wrodzonej nadpobudliwości i ciekawości świata nie można
niech ktoś wprowadzi przedziały bez gówniaków pls


@pomielona: W EIP (pendolino) jest tzw. cichy wagon. Zauważyłem też, że system grupuje osoby podróżujące w dziećmi w pobliżu siebie. Niestety otwarte przedziały sprawiają, że nie unikniesz raczej towarzystwa dzieci w pociągach z kierunków wakacyjnych.

Taki protip: bilety ze zniżką można kupić tylko w II klasie, więc jak chcesz zwiększyć prawdopodobieństwo jazdy bez dzieci, kupuj I klasę. W TLK to często taniej niż II