Wpis z mikrobloga

Mirki, jest pewna #creepy sprawa która nie daje mi od dawna spokoju. Kiedy byłem w Rydze, moja znajoma zgubiła telefon. Zadzwoniłem na niego z nadzieją że go odzyskamy i odebrał jakiś rusek. Jako że rosyjski minimalnie znam, próbowałem się z nim dogadać - mówił że znalazł telefon, jest w Rydze, siedzi w jakimś klubie ze striptizem (wyraźnie to zaznaczał) i chce zwrócić zgubę. Nieudane próby komunikacji trwały dosyć długo - do czasu kiedy zdałem sobie sprawę że to co wypowiada ten ruski jest zapętlone. Mówił przez 25 minut całości połączenia jakieś 5 minut losowych rzeczy (część z nich wydawała się odpowiedziami na pytania początkowo, były jakieś zamyślenia, przejęzyczenia, emocje w głosie tego człowieka) a potem cała przemowa zaczynała się od początku. Wszystko identycznie. Kiedy zaczaiłem że coś nie gra, rozłączyłem się. Od razu po naciśnięciu czerwonej słuchawki, i tu zaznaczę że gość nawijał do ostatniej sekundy, telefon znajomej do mnie oddzwonił. Tym razem była to kobieta, była pracownicą siłowni, znalazła telefon i ten będzie na mnie czekał na recepcji. Podszedłem tam, odebrałem zgubę - stwierdziła że znalazła go na ziemi i nie widziała nikogo przy nim. Warto tu nadmienić że komórka była też juz pokiereszowana mocno do tego czasu. Wręczyliśmy jej jakieś tam dziękczynne upominki i się wycofaliśmy. Zbity z tropu zacząłem sprawdzać na mapach Google czy w okolicy jest jakiś klub ze striptizem - nope. W telefonie znajomej wszystko grało, z wyjątkiem tego że miała mnóstwo wykonanych połączeń do każdej osoby z listy kontaktów, z mojego konta koszty połączeń były według normalnej taryfy, nie zaczepiła nas też potem żadna ruska mafia, ani nikt nie wyczyścił nam kont, czy ukradł nerek xd. Od momentu zgubienia telefonu (koleżanka połapała się że go jej brakuje dość szybko) do jego odzyskania minęła może jakaś godzina. Ktoś ma pomysł czym mógł być ten dziwny, powtarzalny telefon od ruska, jak ta kobieta tak szybko do mnie oddzwoniła i ogólnie co to do cholery było? Od całego zajścia minął już rok, ale sprawa cały czas mnie trapi. #truestory #csiwykop #lotwa
  • 59
  • Odpowiedz
@MackaCthulhu: posłuchaj mnie uważnie, jutro o 19:45 masz samolot do meksyku.
Bilet wyśle Ci zaraz na e mail. Gdy wyjdziesz z lotniska pod czerwoną budką telefoniczną jest skrytka,
otwórz ją tajnym hasłem : hajduszoboszlo. W niej znajdziesz nowy dowód osobisty,
3000 pesos i kluczyki do mieszkania na przeciwko. Od dziś nazywasz się
Juan Pablo Fernandez Maria FC Barcelona Janusz Sergio Vasilii Szewczenko i jesteś rosyjskim imigrantem z Rumuni.
Pracujesz w zakładzie
  • Odpowiedz
  • 82
Może kradną telefony po czym puszczają takie nagranie z nadzieją że ktoś nie zna rosyjskiego albo się wystraszy (rusek, klub że striptizem...) i zrezygnuje z telefonu, jednocześnie nagranie zapewnia im bezpieczeństwo w razie zgłoszenia na policje bo przecież chcieli oddać - a jeśli to nie zadziała to zwyczajnie oddają telefon aby niemieć problemów jednocześnie licząc na znaleźne? Trochę pokręcone ale to najprawdopidobniejsze rozwiązanie jakie nasuwa mi się po przeczytaniu tej opowieści.
  • Odpowiedz
  • 5
@Sinti Też jest taka możliwość. Może go jej ukradli z kieszeni a nie zgubiła i jak zobaczyli że był nic nie wart, to wywalili. Bo to był jakiś Soniacz z pękniętym ekranem, z resztą nie pierwszej świeżości.
  • Odpowiedz
@MackaCthulhu: Zapętlenie rozmowy, miałem podobną sytuację. Podejrzewam, że Twój rosyjski jednak nie jest tak dobry jak Ci się wydaje i gość mówił, że dopiero będzie w jakimś klubie, po czym zapętlilo rozmowę (więc dla kogoś kto próbował się z Tobą skontaktować byłeś nawet nie zajęty tylko niedostępny - jak padnięty telefon). Najpewniej pijany rusek chcąc uniknąć problemów, po prostu zostawił telefon, następnie znalazła go wspomniana Pani i udało jej się do
  • Odpowiedz
  • 6
@PanKracy582

To co mówi PanKracy dużo by wyjaśniało, ale trzeba zauważyć że chyba wszystkie przykłady które przejrzałem z tych co dałeś, dotyczyło rozmów które już się odbyły i zostały zakończone. Moja rozmowa zapetliła się podczas jej trwania, w sensie że przed tym jak się rozłączyłem.
  • Odpowiedz
  • 196
@MackaCthulhu aż mi się przypomniała moja "anomalia" sprzed lat. Trzymałem dwa telefony w ręku i zadzwoniłem z jednego na drugi żeby sprawdzić dzwonek czy coś takiego. Ku mojemu zaskoczeniu drugi telefon nie zaczął dzwonić a pierwszy nawiązał połączenie i usłyszałem "halo?" ( _) byłem gowniakiem więc się przestraszylem i rozlaczylem. Za drugim razem już sie normalnie polaczylem z drugim tel...
  • Odpowiedz
@MackaCthulhu: a to nie były jakieś rosyjskie/łotewskie komunikaty w stylu "abonent jest czasowo niedostepny, sprobuj ponownie..."? Moze zbytnio chciales uwierzyć ze ktoś chce go oddać i wyobraźnia dopowiedziała swoje?
  • Odpowiedz
@MackaCthulhu 2 lata temu miałem sytuacje. Brat zgubił telefon, dzownię do brata, a tam jakaś baba po rosyjsku odbiera.Z nią się dało jednak gadać okazało się, że jest w... Petersburgu. Telefon znaleziony po 4 godzinach od zgubienia.
  • Odpowiedz
  • 7
@oszty uczę się z większymi lub mniejszymi przerwami rosyjskiego już od sześciu lat, więc myślę że poznałabym taki przygotowany wcześniej komunikat od przerywanego mamrotania że jest w Rydze w klubie ze striptizem xd plus tam więcej gadania było. W tym to że znalazł telefon i chce oddać.
  • Odpowiedz
@MackaCthulhu: Jest taka aplikacja na telefon, że wybierasz czyjś numer / ewentualnie działa po odebraniu czyjegoś połączenia i zaczyna się fejkowa, nagrana rozmowa. Jest nawet nieźle zrobiona i można się nabrać. Np. dzwonisz do kogoś i automat zaczyna go #!$%@?ć że pies w nocy szczeka i nie daje spać, odpowiedzi są tak ustawione czasowo i tak dopasowane do tego co ktoś może powiedzieć, że po pierwszym szoku że ktoś dzwoni z
  • Odpowiedz