Wpis z mikrobloga

@LaFlare: szanuje. Pyszne miesko ze zwierzaczka, ktory cale zycie sobie biega i jest fajne wysportowane. Malo tluszczu, duzo miesa. Nie to co swinie, ktore tylko taplaja sie w gownie i sraja pod siebie, tylko czekajac az wiesniak rzuci im troche uparowanych obierkow od kartofli. Tfu, #!$%@? wieprzowine, tylko koninka
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@elLimon: znam takie przypadki. Koni powyżej tych 50 tys euro, które kończyły na haku. Tylko to jest zazwyczaj tylko w jednej możliwej opcji, gdy koń stał się kontuzjowany/stary. Mięso w takim przypadku idzie na puszki dla piesków, bo jest mało smaczne lub nie zdatne do spożycia przez ludzi z powodu faszerowania takiego konia różnym środkami za życia (choćby odrobaczenie).
Podsumowując takia kiełbada z Janowa mógłaby zafundować biegunkę ;) ale kto bogatemu
@LaFlare: bo to jest trudne mięso które zwyczajnie nawet dobrze zrobione szału nie robi. Zaś jak komuś nie wyjdzie obróbka to jest tragedia. Jak sam widzisz większość mówi tylko o kiełbasie z konia, w niej najłatwiej jest zamaskować duża ilością dodatków twardość tego mięsa. Gdzie lepsza i tak będzie chociażby z dzika.

Z ciekawości można spróbować ale to trochę taki debilizm jak z jedzeniem żab, niby można ale po co skoro