Aktywne Wpisy
Mieliśmy z #rozowypasek dość stresujące i pracowite dni. Weekend miał być zwieńczeniem tego, chwilą zasłużonego odpoczynku. Z racji z tego że ja całą sobotę miałem już wolną, a różowa miała kilka spraw do załatwienia i wracała późnym wieczorem to zdeklarowałem się że przygotuję coś specjalnego na wieczór. Wpadłem na pomysł że w sumie napiłbym się wódki. Po prostu, bez żadnych udziwnień, kolorowych napojów, muzyki w tle. Po prostu. Więc czekając na różową
alverini +298
Panowie, nie oszukujmy się. Nowe Cities Skylines technologicznie to fuszerka. Badziewie. Bubel. Jak można, wziąć pierwszą, wybitną część, dodać drzewko rozbudowy i żądać 200zł. *patrzy się na smokowskiego* Bo ja tego nie rozumiem. Bo ja tego Panowie nie rozumiem. Mam GF 4080 ti z i9 i mam 15 fps w menu. *podnosi głos* No ludzie. A wychodzi Colossal Order i mówią, że ich celem jest 30 fps. Czuje się oszukany. Zdradzony. Sprzedany.
1. Wszyscy są przeciw ACTA2.
2. Nikt nie wie czym to "ACTA2" w zasadzie jest.
Zakaz tworzenia memów?
Bzdura - cytowanie mające na celu krytykę, parodię czy pastisz jest wyłączone z konieczności zakupu licencji.
Wikipedię zablokują?
Też bzdura - regulacje nie dotyczą organizacji non-profit.
Koniec niezależnych kanałów na Youtube?
Bzdura - i to pozbawiona jakichkolwiek podstaw.
Internauci bronią niezależności internetu?
Cóż - na "niezależność internetu" nikt nie chce ręki podnosić, co do internautów... Wykopki - a wiecie, że jedną z "głównych" firm lobbującą przeciwko ACTA2 jest... Google? Jop, to samo Google którego nienawidzicie jak psa, bo lewactwo i tolerancja.
Ot, taka ciekawostka.
ACTA2 weszło?
Też nie. Powoli się z tego komedia robi - ostateczne głosowanie odbędzie się w styczniu 2019.
Cenzura internetu?
O, to ciekawa kwestia. Najwięcej kontrowersji budzi artykuł 13, w skrócie - serwisy internetowe (jak, np., Wykop) mają obowiązek śledzić treści publikowane przez użytkowników i usuwać je, jeśli z jakiegoś względu są nielegalne (dla przykładu - wykorzystywanie muzyki bez licencji). Rodzi to obawy, że mechanizm ten może być wykorzystywany do wprowadzenia cenzury - zwracam uwagę na słowa "obawy" i "może".
Ale... być może tego nie pamiętacie, ale nasz wspaniały rząd, który teraz tak wspaniale walczy o niezależność internetu (robiąc nic, ale to tak, heh, nawiasem) ledwo miesiąc temu sam chciał wprowadzić ustawę cenzurującą w Polsce internet? (link).
Ciekawie się to łączy z tym świętym oburzeniem Prawych i Sprawiedliwych w sprawie ACTA2, prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czas więc na pytanie ostateczne - czy protesty w sprawie ACTA2 są, w Polsce, protestami obywatelskimi... czy politycznymi?
Jak na prawdziwego fachurę przystało, odpowiem pytaniem na pytanie - a sprawdzaliście ile w ciągu ostatnich 24 godzin trafiło do sieci newsów w rodzaju "PO jest za cenzurą internetu"? Jaki faktoid zapamiętaliście lepiej - "ACTA2 weszło w życie" czy może "ACTA2 weszło w życie bo PO tak zdecydowało"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Portal "Polityka w Sieci" przeprowadził ciekawą analizę tego zagadnienia: https://twitter.com/Polityka_wSieci/status/1040117164462821376
Kto jest głównym "kontrubutorem" jeśli idzie o tag ACTA2 w Polsce, na Twitterze? Konto TVP Info. Konto PiSowskiego trolla. Konto Michała Karnowskiego. Ciekawe, prawda? Jeszcze ciekawsze, gdy sobie przypomnimy że ten sam rząd miesiąc temu sam chciał nam wprowadzić w necie cenzurę - i to na poważnie.
Innymi słowy - wybory idą. Jeśli wam się wydaje, że ktoś was przed ACTA2 i cenzurą internetu broni, zwłaszcza w kontekście rządu PiS i rządowej machiny propagandowej, obecnej także na wykopie - macie rację, wydaje wam się. Sprawa ACTA2 jest wykorzystywana przez nasz rząd do podgrzewania nastrojów anty-unijnych, a gdzie te nastroje można spotkać najczęściej? U młodych wyborców, którzy zdążyli się już od czasu wyborów parlamentarnych od PiSu odwrócić.
A Dudziałek, któremu się "wymsknęło" że UE to #!$%@? i menda... to też raczej przypadek nie jest.
#neuropa #polityka #acta2 #4konserwy
@mnik1: PiSdzielce się podłączyły sprytnie do społecznego niezadowolenia
1. Państwa członkowskie UE są zobowiązane do przestrzegania prawa unijnego, ale:
2. Tzw. Acta2 to dyrektywa - jest ona wiążąca co do skutków, a nie przyjętych środków i to na państwie członkowskim spoczywa odpowiedzialność do takiego implementowania dyrektywy aby jej cel był zrealizowany, a to jakie środki
Komentarz usunięty przez moderatora
Tworzenie mechanizmu który wymusi na stronach przystosowanie się do wyrugowania pewnych określonych treści jest największym zagrożeniem i przygotowaniem gruntu na kolejne pojęcia które nasza jaśnie oświecona elita uzna za tak haniebne i złe, że dla naszego dobra umieści je obok tych osławionych "praw autorskich".
Tak jak przyzwyczajają ludzi do wielu rzeczy - do terroryzmu, do
Warto zwrocić uwagę iż ta regulacja zmusi strony do wprowadzania kosztownych mechanizmów, przez co odbije się to bałaganem.
No widzisz nie wiesz bo tego nikt nie i zadyma jest o to że dyrektywa
@NieBojeSieMinusow: nie dziwi mnie, że czerwony motłoch jest za cenzurą internetu. Tak to zawsze robiliście towarzyszu.
Komentarz usunięty przez autora
Memy zablokują - piszesz żr bzdura, ale nie masz racji. Dyrektywa nakazuje automatyczne cenzurowanie filtrami, czyli bezmyślne cenzurowanie bez kontekstu. Bot nie będzie rozpoznawał kontekstu tak jak obecnie filtry facebooka usuwają zdjęcia z galerii sztuki (bo pornogtafia) lub niemiecki youtube usuwa filmy z kamer wideo w samochodach bo w tle leci muzyczka z radia (prawa stacji radiowej)
Gdy te przepisy wejdą w
Jeśli potrzebujesz wyjaśnienia gdzie realnie jest problem w ACTA 2 i gdzie ta cenzura jest to postaram się to wyjaśnić dość łopatologicznie.
A więc problem z artykułem 13 polega na tym, że odpowiedzialność finansową (i prawną) za treści publikowane na danym portalu ma ponosić nie osoba je zamieszczająca a właściciel portalu. Do tej pory zresztą też tak było, z jednym ale - jeśli ktoś by ci wrzucił np. utwór muzyczny