Wpis z mikrobloga

@Wilchelm_2: u mnie było tak że owszem imprezowali ale w swoim gronie osób mieszkających w mieście, ja jako dojeżdżający byłem raptem na kilku domówkach. Zawsze mieli jakieś przygody, ogólnie wiem, że jak już ktoś poznał dziewczynę to zawsze na takiej studenckiej imprezie.
@Wilchelm_2: Trzeba mieć szczęście. Im więcej się chodzi na imprezki tym większa szansa na poznanie kogoś. Ja własnie na takiej studenckiej domówce zapoznałem bo kumpel organizator zaprosił koleżankę, a ona swoją i własnie tak to było. Tylko, że bazowanie wszystkiego na szczęściu to ryzykowana gra, chciałbym umieć sam inicjować kontakty a tu gówno.