Wpis z mikrobloga

Dostałem dzisiaj srogi #!$%@? od pracownika. Zawsze wymagam, żeby przed zakończeniem pracy wszystkie rzeczy były na swoim miejscu, a stanowisko posprzątane. Bo za chwile ktoś tam będzie działał i nie chcę bezsensownego marnotrawienia czasu na szukanie przyrządów.

Dzisiaj wziąłem miarkę, bo mi była potrzebna i... zapomniałem odnieść. Od reszty wyszło, że ja zabrałem i nie zwróciłem. No tak mnie #!$%@?ł, że szok.

I w #!$%@? szacunek mam do Włodka za to. Bo jak sam wyznaczam zasady, to też muszę się ich trzymać. A i Włodek dostanie małą premię przed świętami, bo był wkurzony, że ktoś "łamie zasady oiio", a jak się okazało, że to ja, to też się nie gryzł w język i wytoczył działa mówiąc, że "#!$%@? będzie to przestrzegał, jak sam nie umiesz". Tak mnie w 2 sekundy przeszyło zdenerwowanie i już chciałem iść na wojenkę, ale przecież miał kompletną rację. Czegoś wymagam, a sam zepsułem. Już go lubię, to nowy pracownik i fajnie, że traktuje obowiązki i zasady poważnie. Oficjalnie przeprosiłem i nie ma w tym ujmy na honorze. A weź teraz rusz coś z jego stanowiska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#firma #oswiadczenie #truestory
  • 34
@matixrr jakim #!$%@?? Ja się już wiele razy spotkałem z sytuacją "co wolno wojewodzie..." i jakoś mnie to nie boli, bo hierarchia w robocie jest jasna. Szef jest wyżej ode mnie, bo... jest szefem. Co prawda jak ja kogoś pod sobą mam, to podchodzę tak, jakbym chciał żeby mnie traktowano. Ale nie widzę tez nic złego w zachowaniu, które ty nazwałes "byciem #!$%@?".
Co prawda jak ja kogoś pod sobą mam, to podchodzę tak, jakbym chciał żeby mnie traktowano.


@camelopardalis: no i to jest prawidłowe podejście. Jak pracownik ma się starać i dawać z siebie wszystko jak widzi, że szef ma #!$%@? na zasady, które sam ustalił? Jak ten Włodek ma pilnować porządku w firmie jak widzie, że szef ma na to #!$%@?? Skoro osoba która ma firmę ma na nią wywalone to tym