Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +143
Baba nigdy na studniówce nie była, na balu gimnazjalnym. stała pod ścianą.
Jak klasa sobie zdjęcia robiła to specjalnie mnie nie zawołali żeby mnie na nich nie było i powiedzieli, że wyszłam.
Jedyna przyjaciółka z którą poszłam mnie zostawiła po 30 min dla innej grupki.
Przez te niby najlepsze lata życia mam traumę aż do grobowej deski a jakiś chuop przyjdzie powie, że ma traumę bo rodzice mu kazali być grzecznym
Już
Jak klasa sobie zdjęcia robiła to specjalnie mnie nie zawołali żeby mnie na nich nie było i powiedzieli, że wyszłam.
Jedyna przyjaciółka z którą poszłam mnie zostawiła po 30 min dla innej grupki.
Przez te niby najlepsze lata życia mam traumę aż do grobowej deski a jakiś chuop przyjdzie powie, że ma traumę bo rodzice mu kazali być grzecznym
Już
Aokx +376
Bo jeżeli rezygnację z zieleni rzeczywiście można uznać za porażkę tak gadanie o niewpasowaniu się w XIXw. zabudowę to już jakieś dyrdymały. O estetyce manhatanu można by dyskutować do upadłego ale nie wiem jak można unowocześniać miasto i je rozbudowywać jeżeli mielibyśmy równać wszystko do XIX wiecznych kamienic. Można to zrobić na przykładzie plomby w okolicach Dubois 7 gdzie fajnie to wpasowano w zabudowę ale to tylko pojedyncze wypełnienie.
co
jestem przeciwny wszechobecnej pastelyzacji i malowania wszystkiego na kolorowo ale zostawianie manhatanu w tym buro szarym betonie to dopiero byłby strzał w kolano, odświeżone białe bloki wyglądają dużo "czyściej"
a tu cię boli xD
dopóki pieniądze nie będą rosły na drzewach to nie da się wszystkiego wyremontować i tak szacun za to że wzięli się za to bo podejrzewam że fundusz remontowy na lata został obciążony spłatą kredytu
Ostatni akapit to też jakieś wysnuwanie wniosków z kapelusza bo o ile wysrywy Jarzabka to rzeczywiście porażka tak np Mezonetowiec jest przykładem awangardowego modernizmu, który może być stawiany za wzór (oczywiście tez tam przydałby się remont elewacji)
#wroclaw
Ja #!$%@?, minęło prawie sto lat, francuskie „brutes” dalej funkcjonuje w pewnych kręgach w Polsce jako „brutalny”. Skoro ktoś się uważa za fachowca i jednocześnie #!$%@? takie bzdury, to się nie powinno go traktować poważnie.