Wpis z mikrobloga

Coś coś się popsuło wczoraj Jadę sobie miejską komunikacją samochodową, tj autobus, rozłożyłem się wygodnie w "fotelu", wracałem do domu i obserwuje. Na następnym przystanku wsiada bardzo ładne i urocze dziewczę, lat na ok 20, siadła 2 miejsca przed mną, I wtedy właśnie pojawił się ten błysk w moim umyśle, takie Nowe JA, "a może zagadam" "a może zaproszę na kawe" "może spytam się o numer, bo w sumie co mi brakuje, jestem zdrowym, białym heteroseksualnym człowiekiem i kocham koty. Wszystko fajnie, rozmarzyłem się, już widziałem w wyobrazni, te wszystkie spotkania, te wspólne chwile, to dzielenie się swoim życiem z drugim człowiek, Wtedy z nienacka pojawił się drugi błysk, Odezwał się Stary JA,
"I niby co ja jej powiem" "Jezu trzeba będzie wyjśc z piwnicy" "27 lat przegrywu i niby teraz mi się coś uda" "czym ja niby mogę się zaprezentować"Potem już standardowo, wróciłem do domu, piwnica, poduszka, łzy, wykop I tak już od 9 lat trapią mnie takie przebłyski, Wielkie ciśnienie na związek, ale powiem wam, że piwnica ma bardzo mocne ściany.
#oswiadczenie #stulejacontent #tfwnogf #przegryw #feels #gorzkiezale #rozowepaski
  • 5