Wpis z mikrobloga

@mleko23: tak się traciło szacunek w oczach uczniów gdy jeszcze chodziłem do szkoły - idiotka, która nie powinna byc nauczycielem nie radzi sobie z najprostsza pyskówka wiec pisze do rodziców. Jasny sygnał dla uczniów mówiący „jestem słaba” :)
  • Odpowiedz
@Issac: Może jednak nie do końca. W mojej klasie w gimnazjum było zagłębie cwaniaczków osiedlowych dresików. Nasza babka od matmy miała tak cięty język, że potrafiła w sposób inteligentny każdemu z nich tak dogadać, że siedział cicho, a reszta klasy, ta normalniejsza, miała z niego ubaw i dresik załatwion ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Jak trochę podrośniecie to dojdziecie do wniosku ze to raczej żenujące niż smieszne.


@roszej to raczej nie chodzi o dorosłość tylko o kija w dupie i bycie bezbekiem oglądającym kabarety
  • Odpowiedz
@Atreyu: o ile często gaszenie uczniów zdaje egzamin, to nie wyobrażam sobie, żeby nauczycielka miała by mu rzucić ripostą, która odnosiłaby się do jego #!$%@? XD słowo za dużo i by zaraz Jakub pod molestowanie to podciągnął.
  • Odpowiedz
@Issac: @powaznyczlowiek: @rejestracja_for: mam znaj9mą nauczycielkę, która swoją karierę zaczynała w teudnej dzielnicy, gdzie było pełno takich cwanych Sebastianów i szacunek wśród nich, a poważne traktowanie wśród rodziców zyskała sobie taką właśnie mieszanką ciętego języka i pedagogicznego ogarnięcia.
Każdemu według potrzeb.
  • Odpowiedz