Wpis z mikrobloga

No ja nie wytrzymam skąd biorą sie takie ameby społeczne. Jadę sobie dzisiaj samochodem i mam czerwone światło z zieloną strzałką. Więc z racji tego, że drogą jechały samochody nie mogłem na nią wjechać więc czekałem. ALE za mną znalazł sie taki dephil, który zaczął trąbić. Gdy zaświeciło sie zielone ten gość jechał równo ze mną trąbił i próbował zajechać mi drogę. Gdy na następny skrzyżowaniu zatrzymałem sie ten do mnie przyszedł i powiedział coś co tłumacząc na kulturalny zabrzmiało że nie potrafię jeździć i powinienem iść na egzamin bo moje prawo jazdy mam z chipsów. Dziwne bo tam uczyli, że zielona strzałka = stop ale ten Pan wie widocznie lepiej. #gorzkiezale #polskiedrogi #stopcham
  • 19
a to nie jest właśnie tak że ten przepis jest w miarę nowy bo wszedł w życie raptem kilka lat temu?


@Banek5000: wprowadzony w 2002 roku, więc paręnaście lat już obowiązuje. Jak ktoś jeszcze tego nie załapał, no to powinien oddać prawo jazdy i skierować swe kroki do OSK, żeby douczyć się. Bo być może taki ktoś przegapił również zmiany w Kodeksie drogowym wprowadzonym w 1997 roku.
@producent_smogu: Trzeba się zatrzymać PRZED zieloną strzałką, ale nie stoisz przed tą strzałką żeby ustępować pierwszeństwa pojazdom, tyko przepuszczasz ewentualnych pieszych. Jeśli ich nie ma, to po zatrzymaniu wyjeżdżasz już za strzałkę i przy osi jezdni czekasz aż będziesz mógł się włączyć do ruchu. Inaczej zielone strzałki by nie miały racji bytu jeśli miałbyś przed nią stać i puszczać pojazdy. Raz, że mało widać, dwa że ciężej się wstrzelić w lukę,
wprowadzony w 2002 roku, więc paręnaście lat już obowiązuje. Jak ktoś jeszcze tego nie załapał, no to powinien oddać prawo jazdy i skierować swe kroki do OSK, żeby douczyć się. Bo być może taki ktoś przegapił również zmiany w Kodeksie drogowym wprowadzonym w 1997 roku.


@idewons: no fajnie, tylko skąd ma o tym wiedzieć skoro tego przepisu nie stosuje 99% kierowców?