Wpis z mikrobloga

@Dolan zdarzają się psy, kontrole kieszeni też zdarzają się wyrywkowo, sam taką kilkukrotnie przechodziłem.

@polejboniewyrobie wg mnie najlepsza opcja to zakup z tym na miejscu, nawet w krajach islamskich z tym zazwyczaj nie ma problemu. Dobrze też próbować obcych smaków :)
@polejboniewyrobie: z tego co słyszałem to niewielkich ilości nie sprawdzają tylko większe przypały, kumpel niby w skarpetkach, normalnie w walizce którą odprawiasz i ląduje w luku. Ale głowy sobie nie dam uciąć że to zadziała + na #!$%@? ryzykować?
@Dolan: Jak nie sprawdzają? Ja nie wyglądam na ćpuna (chyba xD) a mnie straż graniczna na lotnisku jakimiś listkami po rękach i ciuchach smyrała, a później wkładała to do jakiejś maszyny, która to sprawdzała. Sprzedawczyni w bezcłowym powiedziała, że sprawdzają czy ktoś miał kontakt z materiałami wybuchowymi lub narkotykami ¯\_(ツ)_/¯
@Dolan jestem bialy, noszę okulary, byłem z żoną, a kumpel który wygląda jak kryminalista i jest cały w tatuażach przeszedł bez problemu xD a odnośnie tematu to on coś miał ze sobą w mydle w płynie, o czym dowiedziałem się po przelocie ( _)
@polejboniewyrobie: Sporo, mniejsze ilosci wsadz pod policzlki szczelnie owiniete, musisz tak trzymac tylko ma czas kontroli. Mysle, ze w bagazu przeszloby bez problemu, ale na #!$%@? ryzykowac koniunkcke pecha? Jak masz odwage, to na 99% nic sie nie stanie.