Wpis z mikrobloga

Czekam na przesyłkę, wyszedłem na zakupy, wracam, patrzę - pod blokiem stoi samochód kuriera na awaryjnych. Przyspieszam kroku, a tu z krzaków wyłazi kurier, podchodzę do niego i pytam:
- Dzień dobry, pan podjechał tym autem?
- Tak.
- Ma pan jakieś przesyłki?


O jak spuchłem, jak to usłyszałem i do domu wchodziłem roześmiany : D
Żeby uściślić - mógł iść krzakami, żeby skrócić sobie drogę od bramy, więc nawet mi do głowy nie przyszło, że zatrzymał się w innym celu.

#inpost #kurier #truestory
  • 5