Wpis z mikrobloga

@Dankan90: wiem, spotkałam się z tym już, w sumie powoli staje się to normą, dlatego się zdziwiłam że ciebie to zdziwiło xd przynajmniej sobie nie odbijają opasek na cenie karnetu. Najlepsze rozwiązanie jakie spotkałam to FF w Posnanii, tam każdy sobie ustawia swój jednorazowy kod do szafki. Tylko na początku ludzie tego nie ogarniali i jak się przychodziło to szafki były wolne ale zamknięte xD
@Dankan90: na jakiej kracie?
Ogólnie wisi informacja, że kłódki, które zostały zamknięte na noc będą rozcinane. (ale i tak widzę kłódki, które od roku wiszą)
Ja zawsze zabieram do domu.