Wpis z mikrobloga

Nie wiem, czy to prawda, to tylko wypowiedź użytkowniczki w necie. Niemniej brzmi logicznie.
W skrócie:
Kobieta zajmuje się prezentacjami dla szefostwa. Zanim zostaną przedstawione szerokiemu gronu autorka wraz z przełożonym weryfikuje całość materiału - 2 osoby, bo treść jest tajemnicą do momentu ujawnienia. Zmienił się jej przełożony; nowy kategorycznie odmówił zamknięcia się z nią w pokoju 1na1. Z tego powodu jej praca została przekazana mężczyźnie, który poprowadził prezentację. Ciekawy skutek paranoi #metoo

Fuck Mike Pence. Because of him, the idea that women and men can’t meet behind closed doors has become normalized, and today it affected my job.

I make these huge PowerPoint presentations along with a male coworker for the top boss to give in front of hundreds of people. Because of that, every detail of it has to be reviewed by someone higher up. Typically, I do this one-on-one because I’ll be the one to click through it when it is actually presented, and it has to be behind closed doors because the information is secret until the actual presentation. However, I had a different boss reviewing it today than normal who wouldn’t let me present it because he won’t be behind closed doors with a woman. So my male coworker presented it, and I was left behind.

I work in a mostly-male career field, so am I not allowed to seek one-on-one mentoring like all the guys get? Am I literally not allowed to do my job by having my presentation reviewed? This is how male-dominated career fields like mine remains a “good ol’ boys club.” Seriously, fuck you Mike Pence.

Edit: Wow, I wasn’t expecting my rant to take off, thank you all for the replies. I agree with you all that it’s probably also in response to Me Too, but because of how he worded it to me, it sounded exactly exactly how Pence worded it.

To those in my inbox calling me “selfish” for expecting him to be alone with me, it’s not about that. It’s about the fact that he’ll meet with my male coworker alone immediately after saying he wouldn’t do so with me. If he doesn’t want to meet alone with a woman, fine, but then don’t meet with men alone and it’s all equal. Don’t treat me any differently than my male coworkers and there won’t be any problems.


https://www.reddit.com/r/TwoXChromosomes/comments/8ync63/the_mike_pence_rule/

#mgtow #feminizm #bekazlewactwa
  • 10
@babochka: Skoro był mężczyzną to może nie mógł? Zależy jak bardzo świrują na zachodzie, ale skoro netflix zakazał pracownikom kontaktu wzrokowego dłuższego niż kilka sekund, to zakładam, że paranoja ma pokaźne rozmiary. Poza tym, dlaczego do zadania dla dwóch osób brać trzy? to jest marnowanie środków.
@Nedkely: To nie jest pozytywna dyskryminacja xD
Wiesz w ogóle co to określenie znaczy? Bo odsuwanie od obowiązków służbowych ze względu na płeć to jest dyskryminacja zwykła, a nie "pozytywna", dodatkowo jeśli ktoś się boi co inni ludzie sobie o nim w pracy pomyślą i o co go być może ktoś oskarży chyba nie jest do końca przygotowany do życia w społeczeństwie.
dodatkowo jeśli ktoś się boi co inni ludzie sobie o nim w pracy pomyślą i o co go być może ktoś oskarży chyba nie jest do końca przygotowany do życia w społeczeństwie.


@MinnieMouse0: to jest efekt wywołany przez Asię Argento, która zgodnie z prawem w Stanach dopuściła się gwałtu pedofilskiego(i uszło jej to jak dotąd na sucho), i jej koleżanki po fachu. Nic dziwnego, że faceci chcą się bronić przed fałszywymi