Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. Nie wiem czy pamiętacie, ale rok temu pojawiło się na rynku wydanie specjalne "CD Action" zatytułowane "RETRO". Po premierze pierwszego numeru Smuggler szukał ludzi chętnych pisać na kontrakcie artykuły do kolejnych części pisma. W ramach rekrutacji wysłałem im m.in. artykuł o powstaniu Fallouta, tekst o narodzinach Dungeons & Dragons i wpływie tego RPG na komputerową rozrywkę, retrorecenzję Apocalypse z amigi i wspominki o Baldur's Gate II. Obszernym artykułem był również przekrojowy materiał o historii cRPG w latach 70. i 80. (drugi numer "RETRO" poświęcono FPS-om, trzeci miał być o cRPG).

Stanęło na tym, że artykuły przeważnie były za długie, by zmieścić je w piśmie albo zbyt poważne lub szczegółowe dla masowego odbiorcy. Potem przyszło info, że "RETRO" zawiodło oczekiwania i trafiło do limbo, ale Smuggler uznał, że żal zmarnować tekst o historii cRPG i jeśli jestem zainteresowany, trafiłby po prostu na łamy "CD Action" w dwóch albo trzech częściach. Oczywiście się zgodziłem, bo piniądz i sława ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Korespondencja mailowa miała często tydzień-dwa opóźnienia, ale Smug przeważnie potwierdzał odbiór tekstu maksymalnie dzień po wysłaniu. Zaczął się proces recenzowania, sugestii poprawek, aby ulepszyć treść i ułatwić jego odbiór przez laików. Często sugerował, by jakiś temat dodać w tzw. ramce, następnym razem po wysłaniu tekstu z ramką jakby kompletnie o tym zapominał i pisał, żeby ramkę wcielić do głównego tekstu itp. Ostatecznie przez sierpień 2017 r. tekst został doszlifowany i oczywiście czekałem na odpowiedź ze strony redakcji. I zaczęło się takie odwlekanie, a bo nowy numer szykują i deadline na horyzoncie, a bo to urlop, potem znowu deadline, problemy zdrowotne i niby miał się ogarnąć do końca roku, ale tak od połowy listopada już się nie odzywał, a mi też już jakoś przestało zależeć.

Dziś odgrzebałem ten tekst, z myślą o publikacji na blogu, ale tak się waham. Warto tak prawie po roku napisać do "CD Action" ponownie, wysyłając gotowy tekst i nawiązując do całej sytuacji, czy lepiej już ich olać i puścić artykuł w internety? Wtedy dość mocno mnie wpieniła taka sytuacja, że poświęciłem sporo czasu na dopieszczanie tego tekstu, bez podpisania żadnej umowy. Niby jest szansa na publikację w magazynie, ale podejrzewam, że skoro Smuggler prowadzi dział "Historia gier komputerowych", to póki co miesiąc ma czas coś napisać i na tym zarobić, to publikacji i tak by nie było do czasu, aż nie wyrobiłby się na deadline i mój tekst wisiałby pewnie, czekając na taką sytuację awaryjną.

Jak myślicie?

#crpg #cdaction #gry
  • 6
@Silvaren: Imo - niby nie zaszkodzi o sobie znowu przypomnieć, choć bez umowy to trochę lipa, chyba że szczegóły były dogadane i są na piśmie/w formie e-maila, by można było to odtworzyć. Jakbyś jeszcze raz o sobie przypomniał, to dobrze jest samemu ustalić termin.

Możesz też pokombinować z wysłaniem tekstu do konkurencji, np. do GOLa albo Pixela ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Lisaros: Zgaduję, że oni mieli takie podejście, że umowę podpisują, gdy zaklepany zostaje termin publikacji, bo ile razy o to nie pytałem, Smuggler zawsze odpowiadał, że wszystko w swoim czasie.

Nie myślałem nigdy o GOL-u, a tym bardziej Pixelu. U mnie w mieście nawet nie da się kupić tego pisma. GOL-a znam bardziej z tvgry, bo rzadko czytam ich portal - poza komentarzami pod różnymi grami, bo to niezłe bagno xD
@Silvaren: napisalbym do nich jeszcze raz z prosba zeby podjeli ostateczna decyzje bo czekasz juz bardzo dlugo i jesli nie sa zainteresowani to publikujesz gdzie indziej.
@Silvaren: napisalbym do nich jeszcze raz z prosba zeby podjeli ostateczna decyzje bo czekasz juz bardzo dlugo i jesli nie sa zainteresowani to publikujesz gdzie indziej.