Wpis z mikrobloga

Moje drogie miriki, pamiętajcie że jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy xd

Taka moja historia z dosłownie teraz. Mama mnie poprosiła żebym wpadł do domu na weekend (tak tak #studbaza ) bo jej nie będzie w domu i trzeba ogarnąć pare spraw. No spoko mame pomogę no i wiadomka wolna chata to fap to your limits. To wsiadam w ostatni bus do mojego małego miasteczka, godzinka drogi, więc luz. Droga zleciała jak zawsze przeglądam mirko. Mniejsza wysiadam z busa, idę w stronę domu i tak mi coś kurde nie pasuje. Niby wszystko spoko ale mam taki alarm ostrzegawczy w głowie ze ni #!$%@? muszę rozkminić co jest nie tak. I nagle olśnienie. Pisze do mojego lokatora „stary są tam gdzieś klucze z taka i taka smyczą?” I on mi to #!$%@? potwierdza ja #!$%@? xd także sytuacje mam taka ze w dom zamknięty znajomych ni ma już bo powyjeżdżali albo śpią z wyłączonym telefonem a mój najbliższy autobus powrotny jest za 6h i 15min. Jakim ja jestem dzbanem jezu xd mam nadzieje ze jakoś przetrwam w każdym razie nie bądźcie jak ja
  • 2
  • Odpowiedz